Transfer Fabregasa do Barcelony: 5 rzeczy, które mogą pójść nie tak

Większoś narracji jak się wytworzyły wokół transferu Fabregasa do Barcelony utrzymana jest w klimacie paruzyjnym bądź apokaliptycznym, ale zdecydowanie finalnym. Mówi się przede wszystkim o końcu. O końcu sagi transferowej, ostatnik odcinku Mody na sukces, szczęśliwym powrocie, końcu opery mydlanej itd, itp. A przecież to dopiero początek. I oczywiście, może być to początek pięknej przyjaźni, ale też kilka rzeczy może pójść nie tak... Jakie?

1. I żyli długo i szczęśliwie. Albo i nie

Nikt nigdy nie wie co dzieje się z zakochanymi po napisach końcowych. My chyba też wolałybyśmy, żeby ta historia skończyła się w tym momencie:

embed

No, ewentualnie w tym:

embed

Ale wygląda na to, że mamy chyba pierwszą w historii świata okazję, by zobaczyć jak książe z bajki i... ekhm, no cóż, i książe z bajki żyją "happily ever after", ze szczególnym uwzględnieniem "after". A "after" może się okazać, że na przykład Pique rozrzuca swoje brudne skarpetki po całej szatni, Cescy nie zakręca tubki z pastą do zębów i oboje lubią spać od ściany .

embed

2. Drzazga

Z takim potencjałem ofensywnym jak ma Barcelona może się tak zdarzyć, że dla cesca po prostu nie będzie miejsca w pierwszym składzie. Nieprawdopodobne? No, zobaczymy. Ale istnieje możliwość, że Cesc spędzi połowę swojego pierwszego sezonu na ławce, nabawi się odparzeń i drzazga zrani go boleśnie w miejsce, o ktorym przecież nigdy nie myslimy, że mógłby je posiadać, z wyjątkiem tych sytuacji, gdy myślimy o tym całkiem intensywnie...

3. Victor Valdes odchodzi

Z takim potencjałem ofensywnym jak ma Barcelona... (patrz wyżej) może się tak zdarzyć, że trzeba będzie zmienić ustawienie. A ponieważ Pique i Puyol są jednym z najlepszych duetów stoperów na świecie poradzą sobie we dwójkę, a przy sześciu pomocnikach (z takim potencjałem ofensywnym...) i trzech napastnikach, nikt nawet nie będzie myślał o strzelaniu bramek Barcelonie, a nawet jeśli pomyśli, to Barca i tak strzeli ich więcej, wobec czego Victor Valdes ustawi sie w kolejce do pośredniaka... Albo zajmie sie karierą modela...

Victor ValdesVictor Valdes internet, sergi jasanada

Zaraz, zaraz, to nie jest taki bardzo zły pomysł...

4. Shakira jest zazdrosna

Ośmiornica Paul, Shakira, Cesc FabregasOśmiornica Paul, Shakira, Cesc Fabregas INTERNET

Co w tym złego, myślicie zapewne. No to wyobraźcie sobie taką sytuację, że bromance Fabrique kwitnie w najlepsze, Shakira czuje się zaniedbana, odrzucona, w końcu zrywa z Gerardem i uwaga, tu następuje ten bardzo zły moment - nagrywa własną wersję przeboju "Don't speak" po hiszpańsku i z kręceniem bioderkami. I z rytmicznym refrenem. A przebój ten, w ramach słodkiej zemsty zostaje ulubioną piosenką puszczaną na stadionie Realu Madryt .

5. Ona przyjeżdża, zaprzyjaźnia się z Shakirą, zostają dwiem najpopularniejszymi WAGsami Primera Division i wcale nie zamierzają skorzystać z tej dobrej rady...

Ośmiornica Paul, Shakira, Cesc Fabregas

rybka

 PS. No i Messi też ma coś do powiedzenia na ten temat...

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.