Nie będziemy stopniować napięcia i zaczniemy od prawdziwej bomby. Jeśli dobrze kojarzymy, występu w języku włoskim jeszcze nie uraczyłyśmy, prawda? Dlatego, tym bardziej, przywitajmy go gorącymi brawami, przed Wami Mikel Winarsski:
Ach Winiar. Po polsku, czy po włosku, zawsze ta sama fascynacja tynkiem i sufitem, to samo drżenie w głosie i ciężkie westchnięcia, a więc wszystko za co kochamy wywiady z Michałem Winiarskim.
A teraz czas na drugą gwiazdę odcinka. Ponownie wracamy za łono języka angielskiego, gdzie zabierze nas Łukasz Żygadło. Jak się okazuje, wielki fan Facundo Conte :
Winiar i jego niebiański włoski to prezent od tenshin_lee, a za Łukasza Żygadło walczącego z angielskim dziękujemy jarzy . Czekamy na więcej!