Baw się z nami w Wygraj Ligę! Wygraj 20 000 zł. ?
Były obrońca złotej reprezentacji Francji, która w 1998 roku zdobyła mistrzostwo świata, a dwa lata później mistrzostwo Europy, jest w fazie początkowej przebudowy zespołu. Do swojego zadania podchodzi optymistycznie. - Mieliśmy mało czasu przed tym meczem, a tak wiele do zrobienia. Jestem tylko trochę rozczarowany wynikiem spotkania. - powiedział Blanc.
- Koniecznie powinniśmy wprowadzić nowy system i filozofię gry. Co więcej musimy być bardziej waleczni - stwierdził selekcjoner, którego zadaniem jest przywrócenie blasku reprezentacji Francji.
W meczu z Norwegią w pierwszym składzie wystąpiło aż pięciu debiutantów. Zapytany o odważne decyzje personalne Blanc powiedział: - Prawie udało nam się wygrać. Część z tych, którzy w reprezentacji pojawili się w środę po raz pierwszy, zagra również 3 września w meczu przeciwko Białorusi. Będzie to pierwszy mecz Francji w eliminacjach Euro 2012.
Mexes, który za kadencji Domenecha, z powodu niezbyt dobrych relacji z trenerem rzadko trafiał do kadry skomentował obecną sytuację w reprezentacji Francji: - Zupełnie inny duch i mentalność niż na mundialu. Ledwie się znam, spędziliśmy ze sobą raptem trzy dni, a ja czuję jakbym znał tych chłopaków od lat.
Zdaniem Mexesa największą różnicą w prowadzeniu kadry, po zmianie selekcjonera jest możliwość rozmowy z trenerem: - Nareszcie, można prowadzić dialog z trenerem, sztabem, każdym. Każdy może wyrazić własne zdanie.
- Na zgrupowaniu bawiliśmy się bardzo dobrze, co do wyniku, to jestem zawiedziony. Cieszę się natomiast z powodu dużo lepszej atmosfery w kadrze - powiedział francuski piłkarz.
Tak relacjonowaliśmy na żywo mecz Francja - Norwegia