Siatkówka

Michał Superlak, były atakujący kilku polskich klubów, ma szanse odnieść wielki sukces w Bundeslidze. Jego zespół VfB Friedrichschafen zrobił bowiem duży krok w kierunku wywalczenia mistrzostwa Niemiec, a Polak zagrał świetny mecz.

Do zabawnej sytuacji doszło w kwietniowym meczu Vakifbanku z Eczacibasi (0:3) w półfinale ligi tureckiej. Wówczas dwie gwiazdy gospodyń dały się ponieść emocjom po wygranym punkcie i... pocałowały się. Ich zachowanie wzbudziło spore poruszenie nie tylko na trybunach, ale i na boisku. Koleżanki z drużyny wydawały się dość mocno zaskoczone takim spontanicznym gestem, podobnie jak i same bohaterki.

To koniec KGHM Cuprum Lubin w PlusLidze? Przed zespołem z Lubina został tylko dwumecz walce o 13. miejsce przeciwko GKS-owi Katowice. Na miejsce tej drużyny w kolejnym sezonie ma wejść Stilon Gorzów Wielkopolski, co niedawno ogłosili prezydent Gorzowa Wielkopolskiego oraz prezes PZPS Sebastian Świderski. Tę informację skomentował Cuprum Lubin. Ostatnią nadzieją dla lubińskich fanów jest miasto.

Gdyby za zwycięstwo przyznawać noty za styl, siatkarze Projektu po niedzielnej rywalizacji z Bogdanką LUK Lublin nie mieliby czym się chwalić. Zostali zbici przez rewelację PlusLigi 0:3, ale pozostali przy życiu dlatego, że w czwartek wygrali na wyjeździe 3:1. W złotym secie odżyli i dlatego są wciąż w grze o medale. - Wypluliśmy z siebie wszystko - mówi Sport.pl trener Piotr Graban. I ma świadomość, że w półfinale drugiej takiej szansy jego zespół nie dostanie.

Sezon 23/24 nie był szczególnie udany dla Martyny Czyrniańskiej. Ze względu na liczne problemy zdrowotne przyjmująca nie grała wiele w barwach Eczaczibasi Stambuł. W związku z tym była zawodniczka Chemika Police zmieni klub przy okazji sezonu reprezentacyjnego. Czyrniańska jednak pozostanie w Turcji, o czym informuje jedno z tamtejszych źródeł. W tym zespole na pozycji przyjmującej gra już jedna z Polek.

Siatkarz reprezentacji Polski Marcin Komenda płakał, a mistrz świata z 2018 roku Damian Schulz wspomniał o końcu kariery i wdał się w utarczkę słowną z mężczyzną z publiczności. Wielkie emocje towarzyszyły siatkarzom Bogdanki LUK Lublin, rewelacji tego sezonu PlusLigi, w zakończonym bardzo boleśnie dla nich ćwierćfinale z Projektem Warszawa. Przegrali po "złotym secie", którego ostatnia akcja - jak sami mówią - była na żyletki.

Siatkarska PlusLiga będzie miała nowy klub w sezonie 2024/25. Do elity po ponad 20 latach wraca Stilon Gorzów, który wystąpi w miejsce KGHM Cuprum Lubin. O tym fakcie poinformowali w sobotę prezydent Gorzowa Wielkopolskiego Jacek Wójcicki oraz prezes PZPS, a w przeszłości zawodnik Stilonu, Sebastian Świderski.

W siatkarskich ligach na całym świecie nadchodzi czas rozstrzygnięć. Wielkimi krokami zbliża się sezon reprezentacyjny i trzeba wyłonić krajowych mistrzów. Doskonałe informacje napłynęły do nas z Chin. Mistrzowski tytuł wywalczył zespół, ktorego barwy reprezentuje Michał Kubiak. 36-letni przyjmujący wraz z Shanghai Bright może świętować. To wielki wyczyn.

Asseco Resovia Rzeszów pokonała we własnej hali Trefl Gdańsk 3:1 (26:28, 25:23, 25:14, 25:16) i uzupełniła grono półfinalistów siatkarskiej PlusLigi. Bezdyskusyjnym bohaterem spotkania był atakujący Jakub Bucki, autor aż jedenastu asów serwisowych!

Niesamowity przebieg miała ćwierćfinałowa rywalizacja PlusLigi pomiędzy Projektem Warszawa i Bogdanką LUK Lublin. Stołeczny zespół wygrał pierwszy mecz 3:1, ale w rewanżu roztrwonił przewagę i przegrał aż 0:3. To oznaczało, że po raz pierwszy w historii o awansie do półfinału zadecyduje złoty set. W nim wszystko rozstrzygnęło się dosłownie na milimetry, albowiem minimalny błąd jednego z lublinian pozbawił ich szans na awans.

Jastrzębski Węgiel po przegraniu czwartego z rzędu finału krajowego pucharu, chce wygrać finał Ligi Mistrzów i mistrzostwo Polski. W rewanżowym starciu ćwierćfinałowym w PlusLidze z AZS-em Olsztyn po pierwszym secie zapowiadało się na sensację.

Trzy gwiazdy reprezentacji Polski siatkarzy przed dołączeniem do reszty w przygotowaniach do sezonu czeka terapia, ale trener Nikola Grbić uspokaja. - To nie są poważne zabiegi - mówi Sport.pl. I dodaje, że w tym sezonie, w którym głównym celem są igrzyska, kadra będzie pracować inaczej niż w poprzednim, pełnym sukcesów. A na pojawiające się z każdej strony pytanie o jedną nieobecność w szerokim składzie na Ligę Narodów odpowiada innym pytaniem.

- To nie jest odpowiedni moment na mówienie o moich emocjach - zaznacza w rozmowie ze Sport.pl Bartosz Kwolek. Jest największym nieobecnym na 30-osobowej liście powołanych do reprezentacji Polski siatkarzy na Ligę Narodów. A to z tego grona trener Nikola Grbić wybierze skład na igrzyska w Paryżu. Błyszczący w klubie przyjmujący zaś po raz kolejny w ostatnich latach miał pecha w kadrze.

PlusLiga nieraz potrafi zaskakiwać. W meczu Trefla Gdańsk z Asseco Resovią Rzeszów kibice byli świadkami absolutnie nietypowej sytuacji. Libero gdańskiej ekipy, choć pewnie tego nie planował, popisał się spektakularnym przyjęciem zagrywki. Stosując piłkarską analogię, można powiedzieć, że zrobił to "skorpionem". W dodatku jego drużyna akcję zakończyła zdobyciem punktu.

Trudno mówić o zaskoczeniu, patrząc na szeroki skład reprezentacji Polski siatkarzy na tegoroczną Ligę Narodów. Uwagę zwraca fakt, że już na tym etapie trener Nikola Grbić zrezygnował z jednej z gwiazd PlusLigi. Latem szkoleniowca czeka odbudowa kilku czołowych kadrowiczów. A efekt tych wysiłków będzie miał duże znaczenie pod kątem wyboru składu na igrzyska.