Najlepszy polski sportowiec 2013 roku [GŁOSOWANIE]

Po nieudanych igrzyskach olimpijskich w Londynie, w tym roku udowodnił wszystkim, że stać go na wygrywanie. Podczas MŚ w Moskwie już w pierwszym rzucie zapewnił sobie zwycięstwo. Mamy następcę Szymona Ziółkowskiego. Na koniec 2013 zajął trzecie miejsce w plebiscycie na europejskiego lekkoatletę roku organizowanym przez European Athletics.

W tenisie szczycimy się już nie tylko Agnieszka Radwańską. Na zawodnika światowej klasy wyrósł nam Jerzy Janowicz. Oczywiście największy sukces to półfinał Wimbledonu. W tym roku pokonywał zawodników z czołowej ?10? rankingu ATP ? Jo-Wilfrieda Tsongę (9. miejsce) i Richarda Gasqueta (8.) w Rzymie. Właśnie tam dotarł do ćwierćfinału. Na tym samym etapie odpadał jeszcze w Sztokholmie i Walencji.

W sierpniu wskoczył na 14. miejsce w rankingu ATP, obecnie jest 21. Z 47 meczów wygrał 27, a na korcie zarobił 1,204,258 dolarów.

Na początku roku Justyna Kowalczyk już po raz czwarty z rzędu wygrała prestiżowy Tour de Ski. Również po raz czwarty okazała się najlepsza w całym Pucharze Świata. Poniżej swoich oczekiwań i oczekiwań kibiców poszło jej podczas MŚ w Val di Fiemme. Z Włoch przywiozła jeden medal. Najlepsza polska biegaczka zdobyła srebro w biegu na 30 km stylem klasycznym ustępując multimedalistce mistrzostw Norweżce Marit Bjoergen.

Kolejny sezon zaczęła wyjątkowo dobrze. Wygrała już trzy zawody PŚ. Byłoby może więcej, gdyby nie decyzja organizatorów Tour de Ski, którzy zaplanowali w Oberhofie sprint techniką dowolną. Z tego powodu Kowalczyk nie wygra po raz piąty TdS. Wycofała się z cyklu.

Robert Kubica pokazał w tym roku, że wciąż jest wyjątkową postacią w motorsporcie. Potwierdził, że jest kierowcą piekielnie szybkim, ale też regularnym i niezawodnym. Wygrywał rajdy w imponującym stylu, bijąc po drodze kilka polskich rekordów. Zdobył mistrzostwo świata WRC-2. I to mimo fizycznych ograniczeń. Polak zaczynał sezon jako debiutant, kończy jako Osobowość Roku FIA, kierowca jednego z najszybszych aut w WRC - Forda Fiesty WRC. I wciąż się rozpędza.

W reprezentacji nie zachwyca, ale w Borussii jest niezastąpiony. Z roku na rok coraz lepszy, w tym na stałe zadomowił się wśród najlepszych napastników świata. Wszyscy doskonale pamiętamy jego cztery gole w meczu półfinałowym z Realem Madryt. Z Borussią wicemistrz Niemiec i finalista LM. W tym roku strzelił 39 goli i miał 15 asyst.

O tym jak jest ceniony świadczą kluby, które były nim zainteresowane. Wszystko wskazuje na to, że od przyszłego sezonu będzie grał w Bayernie Monachium, ale mówiło się też o Realu Madryt, FC Barcelonie, Manchesterze United czy Chelsea Londyn.

Niezwykle udany rok dla Agnieszki Radwańskiej. Wygrała trzy turnieje WTA ? w Auckland, Sydney i Seulu, dotarła też do finału w Stanford. Dotarła do półfinału Wimbledonu, ćwierćfinału Australian Open i Roland Garros oraz 1/8 finału US Open. Wygrała 56 meczów, przegrywając 19. Na korcie zarobiła 3,118,332 dolarów. Sezon zakończyła na 5 miejscu w rankingu WTA.

Świetny poprzedni sezon Kamila Stocha. Zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. Przede wszystkim jednak został mistrzem świata. Na dużej skoczni podczas MŚ w Val di Fiemme nie dał szans rywalom. Na deser razem z kolegami dołożył jeszcze brązowy krążek w konkursie drużynowym.

Obecny sezon zaczął imponująco. Wygrał w Titisee-Neustadt i Engelbergu, a także jest liderem Pucharu Świata i jednym z głównych faworytów igrzysk olimpijskich w Soczi.

Dramatyczna walka z Tatianą Łysenko w konkursie rzutu młotem podczas MŚ w Moskwie. Wygrać się nie udało, ale srebrny medal to też oczywiście duży sukces. Szczególnie, że pobity został też rekord Polski ? 78.46 m.

Krzysztof Włodarczyk w 2013 roku stoczył dwie walki o obronę pasa WBC kategorii junior ciężkiej. Najpierw 21 czerwca pokonał w Moskwie mistrza olimpijskiego Rachima Czachkijewa. Niezwykle pasjonujące starcie zostało uznane przez federację WBC najbardziej dramatyczną walką roku. Początek walki należał do Rosjanina, który wygrał pierwsze 5 rund (w 3 rundzie Polak był liczony). Pod koniec szóstej rundy Czachkijew został liczony po raz pierwszy, mimo iż przez całą rundę przeważał. Po czwartym nokdaunie sędzia zakończył walkę.

6 grudnia Polak po raz trzeci walczył z Giacobbe Fragomenim. Wygrał przed czasem w szóstej rundzie. Była to jego szósta obrona pasa WBC.