Kowalczyk podjęła decyzję o wycofaniu się z Tour de Ski, kiedy organizatorzy zmienili program zawodów. Biegaczki miały w efekcie w większości konkurencji biec stylem dowolnym, w którym Polka radzi sobie słabiej.
Zapytaliśmy internautów, czy popierają decyzję Kowalczyk. W sondażu zagłosowało ponad 36,5 tys. osób. Aż 33,5 tys., czyli 90 proc. z nich, uważa, że zawodniczka postąpiła słusznie. Widać to także w komentarzach pod tekstami i na Facebooku Sport.pl .
"Tour de Ski to turniej, który miał wyłaniać najbardziej wszechstronną narciarkę, tj. biegającą w stylu klasycznym i dowolnym - zarówno sprinty, jak i dystanse. Teraz to impreza wyłaniająca najlepiej biegającą zawodniczkę stylem dowolnym (5 konkurencji) z elementami stylu klasycznego (2 konkurencje). Nie zamierzam oglądać tej poświątecznej szopki, której twórcą jest stronnicza Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS)." - napisał na Facebooku Sport.pl Mariusz Michalski
"I bardzo dobrze, że Justyna nie wystartuje, i mądrze postąpiła - i tak się powinna cenić. Justyna uprawia sport profesjonalny. I biegi narciarskie, w których startuje, to jest zawodowstwo, a nie przedszkole - i dziwne, że debilom z FIS-u to trudno zrozumieć. Zatem, niech FIS razem z Norweżkami, sobie sami w tym cyrku występują - bo obecnie zawody te, to nie jest autentyczny Tour de Ski, ale jego karykatura i parodia" - wtóruje mu użytkownik w.ciemie.bity .
Decyzja Kowalczyk wzbudziła kontrowersje w środowisku norweskich trenerów i organizatorów Tour de Ski. Pojawiały się głosy krytykujące Polkę i nazywające jej bojkot "głupim". Pod tekstem o reakcji Norwegów Kowalczyk także jest broniona przez internautów.
"Ależ Panowie Norwegowie - Wy, którzy swą największą gwiazdę trzymaliście latami z dala od tej imprezy, śmiecie nazywać decyzję Justyny głupią?! Cóż za hipokryzja. Bawcie się sami w swoim cyrku i przyzwyczajajcie się do "mikrooglądalności". Za rok tylko Wy będziecie się ekscytować biegami narciarskimi kobiet" - napisał deus-cosma-deus .
Komentujący teksty na Sport.pl przypominają, że w poprzednich edycjach Tour de Ski czasem brakowało Marit Bjoergen.
"Justyna, jesteśmy z Tobą na dobre i na złe. Przypomnijmy tylko, że Bjoergen nie stratowała w ostatnich edycjach Tour de Ski i jakoś nikt nie robił z tego tragedii. Zaczyna się Turniej Czterech Skoczni i polscy kibice z przyjemnością obejrzą go w towarzystwie Justyny. Pozdrowienia dla Justyny, cudownego Wierietelnego i całej ekipy" - napisał badziewiak66 .
Przeważa też opinia, że Kowalczyk dzięki odpuszczeniu TdS przygotuje się lepiej do igrzysk w Soczi i tam odegra się na rywalkach.
"P. Justyno, jest pani naszą królową zimy, a jak wiadomo, decyzji monarchii się nie podważa. Jako kibicowi jest mi przykro i żal, że nie zobaczę, jak walczy pani na arenach sportowych w tym prestiżowym turnieju, tym bardziej wyobrażam sobie, jak ciężka to była dla pani decyzja, ale jestem tak jak - myślę - wszyscy Polscy kibice z panią na dobre i na złe. W formie protestu nie będę oglądał Tour de Ski, bo dla mnie sport kojarzy się z zasadą fair play i wierzę, że w Soczi sportowa złość przyniesie medal; jesteśmy z Panią - napisał wasikthc . "Bardzo dobra decyzja Justyny!!! W Soczi się rozprawi z Norwegią!!!" - wtóruje bogul10 .
Komentarze krytykujące decyzję Kowalczyk są nieliczne. "Znowu wychodzi jej rozdęte ego - wydaje jej się, że ludzie oglądają biegi tylko dla niej? Z przyjemnością zasiądę do TV" - napisał lord-p pod tekstem, w którym czterokrotna triumfatorka Tour de Ski wzywała Polaków do bojkotu transmisji z tegorocznej imprezy.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone