Soczi 2014. Sensacja! Złoty medal Zbigniewa Bródki

Zbigniew Bródka zdobył nieoczekiwanie trzeci medal dla Polaków na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi, trzeci złoty! Polak wygrał rywalizację łyżwiarzy szybkich na 1500 metrów, wyprzedzając Koena Verweija o trzy tysięczne sekundy.

O tym, że Bródkę stać na medal, przekonywał jego trener i sam zawodnik , ale nie wszyscy ich słowa brali na poważnie. Co prawda Polak wygrał w 2013 roku klasyfikację generalną Pucharu Świata na 1500 metrów, ale wielu faworytów sezon przed igrzyskami traktowało ulgowo, przygotowując się do najważniejszej imprezy czterolecia.

W sobotę to jednak Polak został bohaterem. Jechał w parze z największym faworytem bukmacherów - Amerykaninem Shani Davisem. Jeszcze przed ostatnim okrążeniem Bródka tracił pół sekundy do prowadzącego Kanadyjczyka Denny'ego Morrisona. Ostatnie 400 metrów pojechał jednak fenomenalnie. Na mecie miał 22 setne sekundy przewagi.

Polak prowadził, ale do końca rywalizacji pozostały jeszcze dwie pary. Po przedostatniej Polak wiedział już, że ma medal. W ostatniej parze jechał jednak jeden z głównych faworytów, Holender Koen Verweij. Jego rodacy startują w Soczi rewelacyjnie, wygrywają niemal na wszystkich dystansach. Verweij był szybki, w telewizyjnej transmisji można było śledzić na lodzie linię, oznaczającą wynik Bródki. Holender zbliżał się do niej i w końcu pokryła się ona z linią mety w momencie, gdy ją minął. Początkowo wyświetlił się dokładnie taki sam czas. Dwa złota? Nie! Polak lepszy o trzy tysięczne sekundy! Trudno powiedzieć, ile to centymetrów czy może milimetrów...

Zobacz wideo

W polskiej ekipie wybuchł szał radości, a Holender nie mógł powstrzymać łez. Dla niego to porażka, dla Bródki olbrzymim sukcesem byłby brązowy medal, zapewne wziąłby go przed biegiem w ciemno. Te igrzyska dla Polaków są jednak najwyraźniej złote.

Szczęśliwy Bródka wróci ze złotem do ciasnej kawalerki

Wygrał o 0,003 sek. z Koenem Verweijem. Holender po biegu się popłakał, podczas ceremonii kwiatowej nie krył rozczarowania. Wieczorem obaj wrócą do miejsc, w których mieszkają. Bródka do ciasnej kawalerki, którą dzieli z dwoma kolegami. A Verweji do wielkiego apartamentu. Gdzie mieszkają polscy panczeniści w Soczi?

Po złocie Bródki będzie też medal drużyny?

Bródka spisał się fenomenalnie, ale i pozostali polscy panczeniści nie zawiedli w wyścigu na 1500 metrów. Gdyby wziąć pod uwagę wyniki z tego biegu, w wyścigu drużynowym Polacy sięgnęliby po brąz .

Bródka apelował: Potrzebuję waszej pomocy. Bez niej nie dam rady

Kilka miesięcy przed startem Igrzysk Olimpijskich w Soczi pięcioro polskich zawodników postanowiło zebrać pieniądze potrzebne na przygotowania do imprezy. Wśród nich był Bródka .

Strażak Bródka mistrzem olimpijskim

Sensacja? Tak, biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce nie ma ani jednego toru krytego dla panczenistów, a Zbigniew Bródka na życie zarabia jako strażak. Ale też "nie", to żadna sensacja, bo olimpijskie złoto jest dla niego nagrodą za świetnie wykonaną pracę. - Gdybym nie wierzył w medal, nie miałbym po co tu przyjeżdżać - mówił Bródka .

Bródka cieszy się ze złota, Holender nie ukrywał łez [ZDJĘCIA]

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.