Narciarstwo alpejskie. Svindal przeskoczy Głowę Psa?

W zeszłym roku wielki Axel Lund Svindal rozbił się po 30-metrowym zeskoku z Hundshopf. W sobotę jeszcze raz najlepszy zjazdowiec zmierzy się z Lauberhorn, najdłuższą trasą Pucharu Świata. Jeszcze nigdy nie był tam pierwszy.

Svindal w tym roku wygrał połowę zjazdów (2/4), jest na fali, ale w Wengen zaledwie raz w całej karierze znalazł się w najlepszej dziesiątce.

To musi go boleć, bo znawcy narciarstwa z krajów alpejskich klasę zawodnika oceniają po wynikach w dwóch zjazdach - w Wengen lub Kitzbühel. Dopóki więc Svindal nie wygra któregoś z nich, nie stanie w jednym rzędzie z Franzem Klammerem, Markiem Girardellim, Bode Millerem, Kristianem Ghediną, Stephanem Eberharterem, Didierem Cuchem, Pirminem Zurbriggenem, Karlem Shranzem czy Lukiem Alphandem, czyli wielokrotnymi zwycięzcami.

Szanse Svindala rosną nie tylko wraz z formą, ale też z wiekiem - w Wengen i Kitzbühel wygrywają coraz starsi alpejczycy, czego idealnym przykładem jest Cuche, który ostatni raz zwyciężył w zjeździe z Hahnenkamm w wieku 37 lat.

Zjazd w Wengen jest o 30-40 sekund dłuższy niż na standardowych trasach, więc znaczenie mają twarde nogi. Kiedy w 1991 r. na treningu zabił się utalentowany Austriak, 21-letni Gernot Reinstadler, przyczyną było najprawdopodobniej zmęczenie mięśni ud po dwuipółminutowym zjeździe i w konsekwencji utrata kontroli nad nartami przy pełnej szybkości. Svindalowi - jednemu z większych i cięższych alpejczyków (189 cm, 97 kg) - w zeszłym roku też nie wytrzymały nogi, kiedy po dwóch wirażach i skoku z Hundschopf, czyli Głowy Psa, próbował zmieścić się w ciasnym Minsch-Kante.

Svindal może mieć kłopoty także dlatego, że konkurencja jest mocna. Nietrudno wyobrazić sobie zwycięstwo Kanadyjczyka wagi lekkiej (178 cm, 84 kg) Erica Guaya, zwycięzcy z Val Gardeny i trzeciego w Bormio, lub Austriaka Hannesa Reichelta, który w Bormio i Beaver Creek był wolniejszy tylko od Norwega. A to wcale nie wszyscy kandydaci do wygranej.

W piątek weekend w Wengen zacznie się od superkombinacji (transmisja w Eurosport 2 o 10.30 - zjazd i 13.45 - slalom), zjazd w sobotę (Eurosport 2 od 10.30).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.