Żyła nie wystąpił w konkursie na normalnej skoczni. Trener Łukasz Kruczek postawił na Dawida Kubackiego, który w treningach prezentował lepszą formę niż zawodnik KS Wisły Ustronianka. Swoje ubolewanie reprezentant Polski wyraził za pośrednictwem Facebooka. Na swoim koncie napisał: - hmmm i co tu teraz robić??? Iść do domu?? Nie, za daleko. Wypić piwo?? Nie, tu nawet nie ma piwa. Trzasnąć sobie w łep?? Nie, świat nie kończy sie na skokach. Siedze tu gdzieś na szczycie wioski i doszłem do wniosku, że to nie pierwsza i pewnie nie ostatnia poraszka w moim życiu ale jedno jest pewne!!! still fight!!! (pisownia oryginalna)".
Kilka dni po tym wpisie polski skoczek przeprosił za te słowa.
W poniedziałek Żyła wystąpi w konkursie drużynowym. Skład polskiego zespołu uzupełnią Kamil Stoch, Jan Ziobro oraz Maciej Kot. Początek zawodów o godz. 18.15 czasu polskiego.