Soczi 2014. Sven Kramer zrezygnuje z 1500 metrów?

Dwukrotny złoty medalista w łyżwiarstwie szybkim Sven Kramer chce wycofać się z rywalizacji na 1500 metrów. Holender motywuje swoją decyzję chęcią lepszego przygotowania się do wyścigu na 10 kilometrów. To dobra wiadomość dla Zbigniewa Bródki, który jest jednym z kandydatów do medalu na tym dystansie. Konkurencja odbędzie się w sobotę o 14.30.

Kramer, który w weekend wygrał zawody na 5000 metrów, powiedział w poniedziałek, że start na 1,5 km byłby za dużym rozproszeniem przed rywalizacją na dłuższym dystansie, która odbędzie się 18 lutego.

- Nawet jeżeli udałoby mi się wygrać, to nie sprawiłoby mi to takiej radości, jak zwycięstwo na 10 km. To właśnie po to tu przyjechałem - tłumaczył Kramer.

Przed czterema laty w Vancouver Holender był bliski zdobycia złotego medalu na najdłuższym dystansie, ale został pod koniec zdyskwalifikowany za nieprawidłową zmianę toru.

Wycofanie się ze średniego dystansu jest tym bardziej uzasadnione, że Kramer w tej konkurencji nie jest stawiany w gronie głównych kandydatów do zwycięstwa. Nawet wobec swojej znakomitej formy, jaką prezentuje w Soczi, to nie on, ale Amerykanin Shani Davis, Rosjanin Denis Yuskov lub kolega z reprezentacji Holandii Koen Verweij są wymieniani jako kandydaci do końcowego triumfu.

Jak podkreśla Kramer, walka o srebrne i brązowe medale nie ma dla niego znaczenia. - Może ktoś mnie uzna za szaleńca, ale w końcu tylko zwycięstwo się liczy.

Wycofanie się holendra z rywalizacji na 1500 metrów jest dobrą informacją dla Zbigniewa Bródki, jednego z kandydatów do medalu. Reprezentant Polski w obecnym sezonie wygrał Puchar Świata na tym dystansie. Oprócz Bródki na 1,5 km wystąpią także Konrad Niedźwiedzki i Jan Szymański. Konkurencja odbędzie się w sobotę o godzinie 14.30.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.