Biało-czerwoni rozbudzili nadzieję po treningach w Titisee-Neustadt, w których znakomicie skakali nie tylko Dawid Kubacki, ale także Kamil Stoch i Piotr Żyła. Niestety, w kwalifikacjach tylko Kubacki potwierdził swoją formę. Polak poleciał 133,5 metra i zajął ósme miejsce. Z kolei Piotr Żyła pofrunął 128 metrów i zajął 20. miejsce, choć wydaje się, że mógł więcej wyciągnąć z tej próby.
Niestety, wypadek przy pracy zaliczył Kamil Stoch, bo w kwalifikacjach zajął dopiero 35. miejsce (123 metry). Oznacza to, ze Stoch praktycznie stracił szanse na zwycięstwo w całym miniturnieju, w którym do wygrania było 25 tysięcy euro. Po pierwszym skoku Polak traci już 31,7 pkt do prowadzącego Ryoyu Kobayashiego.
Lepiej od Stocha wypadł Aleksander Zniszczoł, który był 29. po skoku na 125,5 metra. Stefan Hula był 37. (123,5 metra). Bardzo słaby skok zaliczył Maciej Kot, który był 48. po skoku na 115 metrów.