Główna nagroda w 68. turnieju Czterech Skoczni wyniesie 20 tysięcy euro, czyli około 84000 złotych. Walczą o nią już tylko trzej skoczkowie. Wśród nich znajduje się Dawid Kubacki, który rywalizuje z Ryoyu Kobayashim i Karlem Geigerem.
Dawid Kubacki zajął dwa razy trzecie miejsce w dwóch konkursach TCS, kolejno w Oberstdorfie i Ga-Pa. Na półmetku rywalizacji jest na najniższym stopniu podium. Wysokie pozycje 29-latka mają również odzwierciedlenie w klasyfikacji finansowej.
Dotychczas za dwa trzecie miejsca w całym turnieju Polak zarobił już 46800 zł. Sprawiło to, że mistrz świata z Seefeld zanotował spory awans w klasyfikacji finansowej Pucharu Świata. Obecnie Kubacki zajmuje szóste miejsce, tuż za plecami Kamila Stocha. Łącznie w bieżącym sezonie trzykrotny mistrz olimpijski zgromadził na koncie 163 tys., a Kubacki niewiele mniej, bo 148 tys. złotych.
Liderem całego zestawienia jest Stefan Kraft. Austriak po 11 zawodach może się już pochwalić zarobkiem w wysokości 264 810 tys. zł.