Adam Małysz ostrzega: Kontroler, jeśli chce, jest w stanie zdyskwalifikować każdego skoczka

Jakub Wolny w pierwszym konkursie 68. Turnieju Czterech Skoczni został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Jak przyznaje Adam Malysz, "kontroler, jeśli chce, jest w stanie zdyskwalifikować każdego".
Zobacz wideo

Podczas niedzielnego konkursu w Oberstdorfie, otwierającego 68. Turniej Czterech Skoczni, zdyskwalifikowany za zbyt luźny kombinezon został Jakub Wolny. To była już druga dyskwalifikacja w polskiej kadrze, po tym, gdy podczas zawodów w Wiśle, inaugurujących obecny sezon Pucharu Świata, wykluczony za buty został Tomasz Pilch.

Adam Małysz, pełniący funkcję dyrektora polskiej kadry, podkreśla, że zbyt wiele obecnie zależy od kontrolera, którym jest Sepp Gratzer. - Ciężko jest tak dopasować kombinezon centymetr po centymetrze, żeby wszystko było dobrze. A chodzi też o to, żeby nie gniotło, by zawodnik był w stanie wykonać właściwą pozycję dojazdową. W pozycji dojazdowej mięśnie się napinają i gdyby kombinezon był za ciasny, komfort by się zmniejszył. A przecież kombinezon mierzy się w pozycji stojącej, gdy mięsień jest luźniejszy - powiedział Małysz w rozmowie z Interią. - Obecnie kontroler, jeśli chce, jest w stanie zdyskwalifikować każdego skoczka. Zawsze coś znajdzie, choćby delikatnego - dodał.

Bardzo dużym problemem jest także fakt, że istnieją reprezentacje, które celowo oszukują i łamią przepisy, jednak udaje im się przejść kontrole. - Gdy przyjrzymy się skoczkom, "na oko" widać, że niektórzy zawodnicy mają zdecydowanie szersze kombinezony niż inni. Nie powinno tak być, ale trudno kogoś krytykować, jeśli pozytywnie przechodzi kontrolę. Inni, jak niedawno Norwegowie, liczą na łut szczęścia, że nie zostaną sprawdzeni i nie okaże się, że ich kombinezony w nogawkach są zbyt mało przepuszczalne - podkreślił Małysz.

Norwegowie zapłacili za swoje podejście podczas konkursu w Kuusamo, gdy w pierwszej serii zdyskwalifikowano Johanna Andre Forfanga i Roberta Johanssona, którzy po swoich skokach mogli włączyć się do walki o zwycięstwo.

W środę o 14:00 rozpocznie się drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni, w niemieckim Garmisch-Partenkirchen. Wcześniej, bo o 12:30 rozpocznie się seria próbna. Relacja na Sport.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.