Adam Małysz zadowolony z występu Polaków w Oberstdorfie. Mocne słowa dyrektora polskiej kadry

Dawid Kubacki był 3., Piotr Żyła 5., a Kamil Stoch 19. w pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Adam Małysz podkreślił w rozmowie z Interią, że cieszy go, że polscy skoczkowie otworzyli niektórym oczy tym konkursem.
Zobacz wideo

Najlepszym z Polaków w Oberstdorfie był Dawid Kubacki. Mistrz świata w pierwszej serii skoczył 132 metry, a w drugiej 133 metry, co pozwoliło zająć mu 3. miejsce. Zwyciężył Ryoyu Kobayashi, wyprzedzając Karla Geigera i właśnie Kubackiego. Na 5. miejscu zawody ukończył Piotr Żyła, 19. był Kamil Stoch, 28. Maciej Kot, a 30. był Stefan Hula.

Adam Małysz cieszy się z wyników konkursu w Oberstdorfie. - Niedowiarkowie twierdzili, że w tym sezonie tylko Kamil broni honoru polskiej drużyny. Ale jak widać nie do końca tak jest, skoro Dawid zajął trzecie miejsce, a Piotrek piąte. Forma chłopaków może nie jest jeszcze stabilna, ale stać ich na dużo i potrafią walczyć. Brakuje im tylko błysku i czasem trochę szczęścia - powiedział Małysz w rozmowie z Interią.

Adam Małysz: Cieszę się, że utarli niektórym nosa

Dyrektor polskiej kadry miał dodatkową satysfakcję z wyników zwłaszcza Kubackiego i Żyły. - Cieszę się, że nasi zawodnicy niektórym utarli nosa. Zwłaszcza może oczy otworzyły się tym, którzy twierdzili, że w polskiej drużynie jest duży problem - dodał.

Po słabszym wyniku Kamila Stocha w niedzielnym konkursie, pojawiły się głosy o kryzysie formy lidera polskiej kadry. Małysz się nie z nimi zdecydowanie nie zgadza. - Gdy wygrał Kamil, wszyscy mówili, że jest kryzys, bo inni nie dostali się do "30". Gdy teraz dobrze wypadli Dawid i Piotrek, mówi się, że Kamil ma kryzys - podkreślił.

Więcej o:
Copyright © Agora SA