Sprawdziły się złe prognozy pogody na niedzielne skoki w Kuusamo. Od rana na skoczni Ruka szalał wiatr, którego podmuchy osiągały nawet 20 m/s. Organizatorzy w związku z tym podjęli decyzję o odwołaniu kwalifikacji, które miały rozpocząć się o 14:45, a potem także konkursu, który miał zacząć się o 16:30. Zadecydowało o wszystkim bezpieczeństwo skoczków, które przy tak silnym wietrze byłoby poważnie zagrożone.
Apoloniusz Tajner przyznał, że Zakopane może zgłosić chęć przeprowadzenia dodatkowego konkursu, jeśli nie zgłoszą się inni kandydaci. Prezes PZN zauważył jednak, że najpierw musi oczywiście porozmawiać z organizatorami PŚ w Zakopanem, ale organizacja trzeciego konkursu to byłoby duże wyróżnienie. Jeśli Polacy się zdecydują zorganizować dodatkowy konkurs w miejsce odwołanych zawodów w Kuusamo, będą musieli poczekać na decyzję Lahti, które otrzyma pierwszeństwo w zastąpieniu Kuusamo
Jak się okazuje, Finowie będą chcieli wykorzystać okazję, by zminimalizować straty finansowe związane z odwołanymi zawodami. Wyliczono, że na ten moment straty sięgają ok. 300 tysięcy euro. Jeśli udałoby się zorganizować dodatkowe zawody w Lahti, mogłyby spać do ok. 150 tysięcy. Z tego powodu wydaje się oczywiste, że Lahti zrobi wszystko, by dostać prawo organizacji dodatkowych zawodów, w miejsce odwołanego konkursu w Kuusamo.