Organizatorzy PŚ w Zakopanem chcą uniknąć skandalu. Tak mogą sprzedawać bilety

Bilety na PŚ w Zakopanem - to chyba jedna z najczęściej wpisywanych fraz w wyszukiwarki internetowe przez kibiców skoków narciarskich w Polsce. Wszystko wskazuje na to, że sprzedaż wejściówek na styczniowy Puchar Świata ruszy zgodnie z zapowiedzią.
Zobacz wideo

Chociaż prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego nie zapowiadał zmian w sposobie prowadzenia sprzedaży biletów na Puchar Świata w Zakopanem, to na stronie oficjalnego sklepu TZN, możemy zauważyć pewną nowość. – Rejestracja kont w sklepie TZN do 23 września – czytamy na shop-tzn.pl, gdzie będziemy mogli zakupić bilety na PŚ w Zakopanem. – Prosimy o uzupełnienie brakujących danych tele-adresowych w istniejących kontach. Ich brak po 23 września spowoduje zawieszenie konta. Sprzedaż biletów na zawody ruszy po weryfikacji kont – napisano dalej.

To wszystko oznacza, że komitet organizacyjny postawił tym razem na dokładniejsze sprawdzanie użytkowników, którzy zakupują bilety. Zatem kibice, którzy chcą wybrać się w styczniu na skoki do Zakopanego, muszą do 23 września założyć konto. W przeciwnym razie nabycie wejściówek może być niemożliwe. Kiedy dokładnie ruszy sprzedaż, tego na razie nie wiadomo. – Bilety na Puchar Świata w Zakopanem 2020 będzie można kupić prawdopodobnie w październiku – powiedział nam w sierpniu prezes TZN, Andrzej Kozak.

Organizatorzy PŚ w Zakopanem chcą uniknąć kolejnego skandalu

Niecierpliwym kibicom zalecamy jednak częste odwiedzanie oficjalnego sklepu TZN. Wiele wskazuje na to, że organizatorzy zawodów nie podadzą do publicznej informacji dokładnej daty uruchomienia sprzedaży. W ten sposób będą chcieli uniknąć przeciążeń serwerów. Warto bowiem przypomnieć, że w ubiegłym roku doszło do niemałego skandalu, kiedy uruchomienie sprzedaży planowano na trzy tury. Najpierw uruchomienie pierwszej przekładano, a następnie bilet sprzedały się z kilkanaście minut. Kibice skarżyli się, że nie mogli zalogować się do sklepu, a już wejściówek nie było. W efekcie po drugiej turze sprzedaży biletów już nie było. Przed samymi zawodami handlowały nimi natomiast tzw. koniki. Trybuny były pełne, ale z pewnością część kibiców przepłaciła za wejściówki i to słono. Więcej o sportach zimowych na sportsinwinter.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.