Już w piątek startuje Letnie Grand Prix w skokach narciarskich. Najlepsi skoczkowie świata przyjechali do Wisły, gdzie będą rywalizować o pierwsze letnie punkty. Część ekip jest jednak w Wiśle dłużej i od kilku dni trenuje na skoczni im. Adama Małysza. Tak zrobili m.in Norwegowie, którzy w czwartek oddawali ostatnie skoki przed letnim cyklem. Niestety, jedna z tych prób nie skończyła się dobrze dla Andersa Fannemela, który przeskoczył obiekt i nieszczęśliwie upadł. Skoczek od razu złapał się za kolano.
- Niestety, pech nie opuszcza Norwegów. Przed chwilą Anders Fannemel przeskoczył skocznię w Wiśle, a od razu po lądowaniu przewrócił się na bok. Problem z kolanem. Trzymamy kciuki, oby nic poważnego się nie stało! - relacjonował na Twitterze Jakub Kot.
Do upadku doszło w czasie prywatnych treningów norweskich skoczków, którzy po prostu wynajęli obiekt w Wiśle Malince, a nie w czasie oficjalnych treningów organizowanych przez FIS (te dopiero w czwartek od godziny 16). Przeskoczenie skoczni i upadek mógł więc wynikać z niedostosowania belki do panujących na skoczni warunków.
Fannemel wraz z jednym z trenerów pojechał do szpitala, gdzie przeprowadzone zostały badania, na razie jednak nie wiadomo, jak poważny jest uraz norweskiego skoczka. Dłuższa kontuzja byłaby jednak bardzo złą informacją dla trenera Alexandra Stoeckla, bo w ostatnim czasie pech nie opuszcza norweskich skoczków. Dopiero niedawno na skocznię wrócił Daniel Andre-Tande, który upadł w czasie marcowych zawodów PŚ w Lahti i również uszkodził kolano. Zawodnik powoli wraca w reżim treningowy.
Przed poprzednim sezonem duży problem z łąkotką miał również Johann Andre Forfang, który musiał opuścić wiele treningów, a wcześniej trzy razy więzadła rekonstruować musiał Kenneth Gangnes, który podjął decyzję o zakończeniu sportowej kariery.
Miejmy nadzieję, że kontuzja Fannemela nie będzie poważna, bo tych ostatnio bardzo dużo w skokach narciarskich. Kilka tygodni temu więzadła zerwał również Andreas Wellinger i straci cały okres przygotowawczy, a do skoków wróci dopiero w 2020 roku.