Polska wygrała sobotni konkurs, wyprzedzając Niemcy i Słowenię. Tym samym podopieczni Stefana Horgnachera zapewnili sobie triumf w Pucharze Narodów - drudzy Niemcy już na pewno ich nie wyprzedzą.
- Polacy byli za dobrzy, ale my też daliśmy radę. Cieszyliśmy się skokami dzisiaj - powiedział Markus Eisenbichler po swoim skoku w drugiej serii. Niemiec skoczył aż 246 metrów, tylko o dwa metry bliżej od swojego rekordu życiowego. Biorąc pod uwagę indywidualne wyniki, zająłby drugie miejsce. Teraz jego celem jest wygranie klasyfikacji generalnej w lotach. Niemcy nie wygrali konkursu w Planicy już od 19 lat. - Wygląda na to, że będzie musiał dokonać tego mój następca - powiedział odchodzący trener Werner Schuster, którego prawdopodobnie zastąpi Horngacher.