Skoki narciarskie. Ryoyu Kobayashi zarobił w tym sezonie najwięcej. Kamil Stoch na ostatnim miejscu podium

Skoki narciarskie. W tym sezonie najwięcej w Pucharze Świata zarobił Ryoyu Kobayashi. Po 30 konkursach na podium znajdują się też Stefan Kraft i Kamil Stoch.
Zobacz wideo

Skoki narciarskie. W zestawieniu zarobków prowadzi Ryoyu Kobayashi. Kamil Stoch na 3. miejscu

W sezonie 2018/2019 najwięcej za udział w konkursach Pucharu Świata zgarnął Ryoyu Kobayashi. Japończyk, który w niedzielę zapewnił sobie kryształową kulę, w 30 konkursach zarobił w sumie  199 733 franków szwajcarskich, czyli około 757 tysięcy złotych. Drugi w zestawieniu najbogatszych jest Stefan Kraft (148 300 CHF – ok. 562 00 PLN), a trzeci Kamil Stoch (136 000 CHF – ok. 515 000 PLN). Dane dotyczące zarobków skoczków opublikowała redakcja TVP Sport.

 

Tuż za podium znaleźli się Żyła i Kubacki. Ile w PŚ zarobili pozostali reprezentanci Polski?

Na czwartym i piątym miejscu w klasyfikacji zawodników, którzy w Pucharze Świata wywalczyli największe premie są kolejni reprezentanci Polski – Piotr Żyła (119 050 CHF – ok. 451 000 PLN) i mistrz świata z Seefeld – Dawid Kubacki (109 200 CHF – ok. 414 000 PLN). 

Dwudzieste miejsce w zestawieniu zajmuje Jakub Wolny (35 400 CHF – ok. 134 000 PLN), 44. Maciej Kot (6950 CHF – ok. 26 000 PLN), 46. Stefan Hula (6200 CHF – 23 500 PLN), a 67. Paweł Wąsek (400 CHF –  1500 PLN).

Za zwycięstwo FIS płaci 10 tysięcy franków. Skoczkowie zarobią dodatkowo w Raw Air

Za zwycięstwo w konkursie indywidualnym Międzynarodowa Federacja Narciarska płaci skoczkowi 10 tys. franków. Druga lokata to nagroda w wysokości 8 tysięcy franków, a za trzecie miejsce na konto zawodnika wpływa 6 tysięcy. Triumf drużynowy przekłada się na premię w wysokości 7500 franków. 

Dodajmy, że w trwającym właśnie cyklu Raw Air skoczkowie walczą o dodatkowe bonusy finansowe. Zwycięzca norweskiego turnieju zgarnie po ostatnim konkursie 60 tysięcy euro.  

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.