PŚ w Predazzo. Kubacki znokautował rywali

Dwóch Polaków znowu znalazło się na podium zawodów Pucharu Świata w Predazzo. Dawid Kubacki nie miał sobie równych, a Kamil Stoch był trzeci. Ryoyu Kobayashi zepsuł drugi skok i ostatecznie był siódmy.
Zobacz wideo

Kwalifikacje, które rozpoczęły się o godz. 16, nie zostały przeprowadzone do końca. Dlatego w pierwszej serii wystartowało aż 59 zawodników. Wszyscy Polacy awansowali do drugiej serii. Jakub Wolny był 30., Maciej Kot 28., Stefan Hula 27., Piotr Żyła 14., Kamil Stoch 8, a Dawid Kubacki skokiem na odległość 129.5 m zapewnił sobie prowadzenie. Ryoyu Kobayashi był drugi. Japończyk wylądował na 128. metrze.

W drugiej serii Kobayashi skoczył "zaledwie" 122.5 m i nie zapisał się w historii. W sobotę w Predazzo wyrównał mający już 16 lat rekord skoczni Adama Małysza. W niedzielę Japończyk mógł zostać pierwszym skoczkiem w historii Pucharu Świata z serią siedmiu zwycięstw z rzędu, ale ostatecznie spadł na siódmą lokatę.

Kubacki w drugiej serii skoczył 131.5 i tym samym zdeklasował rywali. Drugi był Kraft, a trzeci Stoch, który tak jak w sobotę, oddał znacznie lepszy skok w drugiej serii. Hula ostatecznie był 30., Wolny 29., Kot 25., Żyła 10.

Kolejne zawody PŚ odbędą się w Zakopanem.

Premierowy triumf Kubackiego

W Pucharze Świata debiutował 10 lat temu. Nigdy wcześniej wygrał zawodów. Ale w styczniu znajduje się w kapitalnej formie. W niedzielę zanotował swój pierwszy triumf w zawodach PŚ. - Ma już wszystko, żeby wygrywać - twierdzi Adam Małysz. Sylwetkę Kubackiego przeczytacie TU

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.