Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Serwisy Lokalne
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Kwalifikacje, które rozpoczęły się o godz. 16, nie zostały przeprowadzone do końca. Dlatego w pierwszej serii wystartowało aż 59 zawodników. Wszyscy Polacy awansowali do drugiej serii. Jakub Wolny był 30., Maciej Kot 28., Stefan Hula 27., Piotr Żyła 14., Kamil Stoch 8, a Dawid Kubacki skokiem na odległość 129.5 m zapewnił sobie prowadzenie. Ryoyu Kobayashi był drugi. Japończyk wylądował na 128. metrze.
W drugiej serii Kobayashi skoczył "zaledwie" 122.5 m i nie zapisał się w historii. W sobotę w Predazzo wyrównał mający już 16 lat rekord skoczni Adama Małysza. W niedzielę Japończyk mógł zostać pierwszym skoczkiem w historii Pucharu Świata z serią siedmiu zwycięstw z rzędu, ale ostatecznie spadł na siódmą lokatę.
Kubacki w drugiej serii skoczył 131.5 i tym samym zdeklasował rywali. Drugi był Kraft, a trzeci Stoch, który tak jak w sobotę, oddał znacznie lepszy skok w drugiej serii. Hula ostatecznie był 30., Wolny 29., Kot 25., Żyła 10.
Kolejne zawody PŚ odbędą się w Zakopanem.
W Pucharze Świata debiutował 10 lat temu. Nigdy wcześniej wygrał zawodów. Ale w styczniu znajduje się w kapitalnej formie. W niedzielę zanotował swój pierwszy triumf w zawodach PŚ. - Ma już wszystko, żeby wygrywać - twierdzi Adam Małysz. Sylwetkę Kubackiego przeczytacie TU.
lp. | zawodnik | punkty |
---|---|---|
1 | Daniel Andre Tande | 260 |
2 | Stefan Kraft | 196 |
3 | Karl Geiger | 192 |
4 | Ryoyu Kobayashi | 190 |
5 | Philipp Aschenwald | 164 |
6 | Anze Lanisek | 161 |
7 | Yukiya Sato | 138 |
8 | Kamil Stoch | 120 |
9 | Dawid Kubacki | 117 |
10 | Killian Peier | 106 |
28 | Maciej Kot | 30 |
30 | Piotr Żyła | 27 |
33 | Jakub Wolny | 19 |
35 | Stefan Hula | 15 |
lp. | kraj | punkty |
---|---|---|
1 | Austria | 1020 |
2 | Norwegia | 902 |
3 | Słowenia | 631 |
4 | Polska | 628 |
5 | Japonia | 614 |
6 | Niemcy | 581 |
7 | Szwajcaria | 235 |
8 | Finlandia | 60 |
9 | Rosja | 8 |
10 | Bułgaria | 1 |
11 | USA | 0 |
11 | Kazachstan | 0 |
11 | Kanada | 0 |
11 | Czechy | 0 |
11 | Estonia | 0 |
lp. | zawodnik | punkty |
---|---|---|
1 | Ryoyu Kobayashi | 1098 |
2 | Markus Eisenbichler | 1035.9 |
3 | Stephan Leyhe | 1014.1 |
4 | Dawid Kubacki | 1010.8 |
5 | Roman Koudelka | 1006.3 |
6 | Kamil Stoch | 994 |
7 | Andreas Stjernen | 988 |
8 | Robert Johansson | 983.2 |
9 | Daniel Huber | 970.4 |
10 | Kilian Peier | 959.3 |
19 | Piotr Żyła | 842.1 |
29 | Jakub Wolny | 654.5 |
36 | Stefan Hula | 479.1 |
51 | Aleksander Zniszczoł | 194.5 |
61 | Maciej Kot | 95 |
Gratulacje dla Polaków. Szkoda tylko, że w pogoni za sensacją nie potrafią autorzy artykułu trafnie wyrazić tego co się działo w konkursie. Kobayashi nie zepsuł drugiego skoku. W całej tej informacji brakuje naświetlania sytuacji jaka była na skoczni. Ostatnia 10 miała trudne warunki bo wiatr wiał w plecy. Wiadomo że Kamil lubi takie warunki ale inni skoczkowie już nie. Nie potrafili sobie z tym poradzić i spadali na dalsze pozycje. Dawid świetnie skoczył bo również potrafił wykorzystać takie warunki i w tym Polacy mają przewagę nad innymi. Według mnie Dawid w tym sezonie jeszcze nie raz nas zaskoczy pozytywnymi wynikami. Złapał dobrą formę. Niech ma ją jak najdłużej.
A dlaczego nie ma ani słowa o innym sporcie narodowym polaków jakim jest PIŁKA RĘCZNA, przecież właśnie odbywają się Mistrzostwa Świata. Przecież jeszcze nie dawno cała polska ekscytowała się PIŁKĄ RĘCZNĄ, co takiego się stało, że teraz każdy ten wspaniały sport ma w przysłowiowej de...?
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
ml2403
0
Brawo Polacy ale z ciekawości chciałbym zobaczyć co się działo z Kobayashi'm. To, że skacze znacznie lepiej gdy ma wiatr pod narty to było0 wiadomo od dawna. W kilku konkursach miał spore szczęście bo przynajmniej w jednej serii miał sprzyjający wiatr i odskakiwał tak daleko, ze nie potrafili go dogonić. Tym razem jednak w II serii nie miał aż tak złych warunków jak w dniu wczorajszym, a skoczył kilkanaście metrów bliżej. Czy to ma znaczyć, że stracił już ten absolutny automatyzm czy też z tymi pomiarami jest coś nie tak, bo pomiar uśredniony to tak jak z tymi pensjami w NBP. Wydaje się, że najważniejszy jest wiatr w końcowej fazie skoku, a w sobotę wyglądało to tak, że Ryoyu już powinien lądować, a tu poleciał jeszcze z 10m do rekordu skoczni, ze z tytułu tylnego wiatru dostał ok. 5pkt. Dzisiejszy jego drugi skok wyglądał tak, że leciał nisko i wylądował zgodnie z oczekiwaniami czyli blisko. Może ktoś by to przeanalizował.