Stoch po poniedziałkowych kwalifikacjach do drugiego konkursu w Turnieju Czterech Skoczni w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się na temat Sylwestra, którego od kilkunastu lat spędza poza domem. - Nie wiem, który to Sylwester poza domem. Pamiętam takie, w których nie byłem na skoczni, ale to było bardzo dawno temu.
I po chwili dodał, sugerując prawdopodobnie, że powoli zbliża się do końca kariery: Bardziej opłacałoby się liczyć na to, że już niedługo ten dzień będę spędzał w domu.
Lider reprezentacji Polski wypowiedział się również na temat tego, jak wygląda Sylwester skoczków narciarskich, a także oczekiwanie na Nowy Rok i pokaz fajerwerków. - To zależy od samopoczucia, dyspozycji dnia. Ja z kolei staram się usnąć wcześniej, ale nie ma problemu, żeby poczekać do północy, obejrzeć pokaz fajerwerków i położyć się spać - przyznał 31-latek.