- Cele na nadchodzący sezon to zwycięstwo w zawodach PŚ oraz medal podczas mistrzostw świata w Seefeld (20 lutego - 3 marca 2019 r. - przyp. red.). Początek sezonu będzie bardzo ważny, dlatego liczę na miejsce w pierwszej dziesiątce w Wiśle - mówi Stefan Kraft w wywiadzie dla "Tiroler Tageszeitung". Reprezentant Austrii przekonuje, że przeanalizował wszystkie błędy z poprzedniego sezonu i wyciągnął z nich wnioski. - Zwycięstwa muszą przyjść - przyznaje Kraft.
Stefan Kraft rozczarował
Puchar Świata 2017/2018 w jego wykonaniu nie był najlepszy. Austriacki skoczek nie bronił Kryształowej Kuli - w klasyfikacji generalnej zajął 4. miejsce (triumfował Kamil Stoch). Kraft nie zdołał tez wygrać nawet jednego konkursu PŚ. Nie zdobył też medalu na zimowych igrzyskach w Pjongczangu. W konkursie na normalnej skoczni był 13., na dużej 18., a w zawodach drużynowych uplasował się z reprezentacją na 4. miejscu.
- W ubiegłym sezonie oczekiwałem od siebie zbyt wiele.Choć do zawodów w Oberstdorfie szło dobrze, to brakowało mi jednak zwycięstw. Zacząłem wtedy szukać przyczyn, dlaczego nie wygrywam i to mnie zgubiło. Powinien po prostu robić swoje i nie myśleć za dużo - przekonuje Austriak.
Austria mocna od początku?
Austriacki skoczek stwierdził też, że w kluczowych momentach poprzedniej zimy zabrakło mu koncentracji i zimnej krwi.Teraz ma być inaczej. Kraft startował tylko w pięciu konkursach Letniego Grand Prix - w klasyfikacji generalnej cyklu uplasował się na 21. pozycji. Forma ma przyjść zimą.
Zdaniem 25-letniego zawodnika reprezentacja Austrii przystąpi do inaugurujących Puchar Świata 2018/2019 konkursów w Wiśle dobrze przygotowana. - Nigdy nie miałem aż tak dobrych przeczuć przed startem sezonu.
Stefan Kraft to jeden z najbardziej utytułowanych skoczków w historii skoków narciarskich. W sezonie 2016/2017 wywalczył Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Podczas odbywających się w 2017 roku mistrzostw świata w Lahti zdobył dwa złote medale w konkursach indywidualnych. W tamtym roku wygrał także skandynawskie zawody Raw Air. Jest też nieoficjalnym rekordzistą w długości skoku narciarskiego - 18 marca 2017 roku podczas konkursu w Vikersund uzyskał odległość 253,5 m. Łącznie ma w dorobku 12 zwycięstw w zawodach PŚ.
Skoczkowie sezon 2018/2019 rozpoczną w Wiśle. W sobotę 17 listopada na skoczni im. Adama Małysza odbędzie się konkurs drużynowy, a dzień później zawody indywidualne.
Prócz Krafta innym groźnym rywalem Kamila Stocha zimą może być m.in. Robert Johansson i Daniel Andre Tande.