Polak w pięknym stylu wygrał zawody w Oberstdorfie, w poniedziałek rewelacyjnie spisał się w Garmisch-Partenkirchen, gdzie w obu seriach nie miał sobie równych. Stoch jako pierwszy polski skoczek wygrał noworoczny konkurs. Jest też liderem Turnieju Czterech Skoczni.
- Miło tu wygrać ,ale cieszę się, że pomimo wszystkich trudności, udało mi się na tyle dobrze skoncentrować i znaleźć drogę do dobrych skoków. W takich wypadkach to nie mięśnie są problemem, a głowa. Na szczęście była na karku - opowiadał w TVP o zwycięstwie i oczekiwaniu na drugi skok.
Gdy dziennikarz chciał go podpytać o wyczyn Svena Hannawalda, który jako jedyny wygrał TCS zwyciężając we wszystkich czterech konkursach, Stoch szybko mu przerwał. - Nie mówmy tak. Wy sobie mówcie, ale już poza mną.
W klasyfikacji generalnej TCS Stoch prowadzi z notą 563.1. Ma 11.8 pkt przewagi nad drugim Freitagiem i 32.3 pkt nad trzecim Kubackim. Stefan Hula jest 16., Maciej Kot 17., Piotr Żyła 24., a Jakub Wolny 46.
Kolejny konkurs TCS 4 stycznia w Innsburcku. Dzień wcześniej kwalifikacje.