Działacze międzynarodowej federacji narciarskiej byli pod wrażeniem prac, jakie zostały wykonane w Wiśle. Zdaniem FIS-u Polska bardzo dobrze przygotowała się do imprezy. To świetna informacja dla naszego kraju, który zbiera kolejne pozytywne recenzje.
Wisła dołożyła wszelkich starań, by zorganizować inaugurację Pucharu Świata w niestandardowym terminie. W poprzednich latach zimowe zmagania rozpoczynały się w ostatni weekend listopada, a Wisła odważyła się przygotować skocznię już w połowie miesiąca.
Wisla wypadła dobrze, były drobne niedociągnięcia, ale bez większego wpływu na końcową ocenę - mowil Walter Hofer.
Plan na mistrzostwa świata
Dobre recenzje są niezwykle ważne. Wszystko dlatego, że Polska ma poważne plany. – Wystąpiliśmy już o organizację mistrzostw świata juniorów w 2021 roku w Wiśle. Wiadomo, co jest następnym krokiem – mówi nam Apoloniusz Tajner. (We wtorek FIS potwierdził, że Polska zorganizuje czempionat juniorów).
Chodzi oczywiście o organizację mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. – Zobaczymy, mowa tu nie tylko o Wiśle i Szczyrku. Już teraz mamy zmodernizowaną Wielką Krokiew. Wkrótce powinien zostać odnowiony kompleks mniejszych skoczni w Zakopanem. Możliwa jest również organizacja wspólnie z Czechami, ale na to szanse są akurat mniejsze. Możliwości jest jednak sporo – dodaje prezes PZN.
Ostatnie mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym zostały zorganizowane w Polsce w 1962 roku. Wówczas pierwszy raz na światowym czempionacie odbyły się zawody na normalnej skoczni.
O ile skocznie narciarskie nie są żadnym problemem, to zdecydowanie gorzej wygląda w Polsce sprawa z trasami biegowymi. Czasu jest jednak sporo, bo mistrzostwa w najbliższych latach są już zaklepane. W 2019 odbędą się w austriackim Seefeld, w 2021 w Oberstdorfie, a w 2023 w Trondheim lub w Planicy.
Wiele wskazuje na to, że Polska będzie ubiegała się o organizację MŚ w 2025 roku.