Sobotni konkurs, który miał rozpocząć się o godz. 17.30, z powodu silnych podmuchów wiatru został początkowo przesunięty o kwadrans, aby ostatecznie rozpocząć się z półgodzinnym opóźnieniem. Na szczęście wiatr zdołał zelżeć, a dwuseryjne zawody udało się przeprowadzić bez dłuższych przerw.
W pierwszej rundzie najlepszy z Polaków był Maciej Kot, który pofrunął na odległość 133 m. Z notą 126,4 pkt skoczek z Limanowej wygrał serię, wyprzedzając o 0,5 pkt Karla Geigera i 4 pkt Norwega Daniela Andre Tande. Z dobrej strony zaprezentowali się Dawid Kubacki i Stefan Hula, którzy uzyskali odpowiednio 128 i 126,5 metra, co dało im ex aequo 6. miejsce.
Zawiódł za to kończący pierwszą serię Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi spóźnił wyjście z progu i po skoku na odległość 119 m zakończył zawody na 31. lokacie. - Popełniłem duży błąd, cała energia poszła w próżnie, a nie w próg i leciałem dwa metry za nisko - tłumaczył później w rozmowie z mediami Stoch.
Mimo słabszej dyspozycji Stocha polscy kibice obiekt im. Adama Małysza w Wiśle opuszczali w wyśmienitych nastrojach. W finałowej rundzie kapitalny skok oddał Dawid Kubacki (132,5 m), który z 6. pozycji przesunął się na 1. Tuż za nim uplasował się Maciej Kot (127,5 m), a na najniższym stopniu podium zawody ukończył Geiger.
W drugiej próbie poprawił się także Hula, który awansował o jedną pozycję. Punkty do klasyfikacji generalnej zdobyli również Piotr Żyła (13. miejsce) i Jakub Wolny (29.).
Wyniki konkursu:
1. Dawid Kubacki (128 i 132,5 m), 255,6 pkt
2. Maciej Kot (133 i 127,5), 252,2 pkt
3. Karl Geiger (130 i 128 m), 251,5 pkt
4. Daniel Andre Tande (125,5 i 126 m), 245,2 pkt
5. Stefan Hula (126,5 i 128 m), 243,9 pkt
- - -
13. Piotr Żyła
29. Jakub Wolny