Skoki narciarskie. Simon Ammann wypadł z kadry narodowej Szwajcarii

Simon Ammann, czterokrotny mistrz olimpijski, znalazł się poza reprezentacją Szwajcarii. To efekt słabych występów w minionym sezonie Pucharu Świata

35-letni Ammann zajął w nim dopiero 29. miejsce. By utrzymać się w Kadrze Narodowej - najwyższej grupie szkoleniowej w strukturach szwajcarskiej federacji - musiał być minimum 25., ale to zadanie przerosło możliwości Ammanna. W efekcie został przeniesiony do kadry A, w której znajdują się inni skoczkowie, Gregor Deschwanden i Killian Peier. W kadrze B znaleźli się Tobias Birchler, Luca Egloff, Gabriel Karlen i Andreas Schuler, natomiast w zespole C są Sandro Hauswirth i Dominik Peter.

Taki ruch ma jedynie wymiar symboliczny - Ammann w dalszym ciągu będzie mógł startować w zawodach Pucharu Świata i utrzyma obecny budżet na przygotowania, co jest niezwykle ważne w kontekście przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w południowokoreańskim Pjongczangu. W dodatku wiele zarabia z tytułu prywatnych umów sponsorskich.

Jest to jednak kolejny dowód na słabość szwajcarskich skoków. W Kadrze Narodowej mogą znaleźć się przedstawiciele wszystkich dyscyplin sportu, ale skoczkowie odnoszą ostatnio zbyt słabe wyniki. Co będzie, gdy Ammann zdecyduje się na zakończenie kariery? Jak sam mówił, nie zamierza skakać tak długo jak Noriaki Kasai. W minionym sezonie zrezygnował nawet z występów w PŚ na rzecz udziału w konkursach Pucharu Kontynentalnego, ale nie przyniosło to żadnego efektu. Raz w ogóle nie zakwalifikował się do konkursu, a siedmiokrotnie zmagania kończył na pierwszej serii. 11. miejsce w Sapporo było jego największym osiągnięciem. To i tak wystarczyło, by być zdecydowanie najlepszym Szwajcarem - Gregor Deschwanden i Gabriel Karlen punktowali tylko po razie (odpowiednio 23. i 30. miejsce).

Być może impulsem do zmian będzie organizacja zimowych igrzysk olimpijskich. Sion chce zorganizować tę imprezę w 2026 roku, a jego rywalami mają być Innsbruck (Austria), Calgary (Kanada), Helsinki (Finlandia), Lillehammer (Norwegia) czy Sztokholm (Szwecja). Ten wybór zostanie dokonany w 2019 roku, Sion będzie walczył o organizację ZIO po raz czwarty.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.