Skoki narciarskie. TCS. Kamil Stoch i Maciej Kot muszą uważać na rywali!

Wszyscy liczymy na Macieja Kota i Kamila Stocha, ale może to Dawid Kubacki okaże się najlepszym Polakiem podczas Turnieju Czterech Skoczni. 26-latek z Nowego Targu dysponuje wielką mocą na progu, ale nie zawsze potrafi to przełożyć na dobre wyniki. Praca ze Stefanem Horngacherem wychodzi Kubackiemu na dobre i kto wie, może to on okaże się wielką sensacją podczas niemiecko-austriackiej rywalizacji.

Reprezentant Niemiec odnalazł życiową formę. W poprzednim sezonie skakał fatalnie i przez cały sezon zdobył tylko 61 punktów. Teraz ma już 269. Zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a trzecie miejsce w Lillehammer pozwoliło mu po raz pierwszy stanąć na podium w konkursie PŚ. Regularny i powtarzalny, co na Turnieju Czterech Skoczni może okazać się kluczem do sukcesu.

Potrafi odpalić prawdziwą petardę, ale potrafi też kompletnie zepsuć skok. Turniej Czterech skoczni kojarzy mu się jednak z pierwszym pucharowym zwycięstwem. 6 stycznia 2015 roku nie dał szans rywalom na skoczni im. Paula Ausserleitnera w Bischofshofen. Czy teraz powtórzy swój sukces? Jeżeli wytrzyma presję, będzie bardzo groźny. ę kluczem do sukcesu.

Dominator poprzedniego sezonu nie wsiadł dobrze na rozpędzającą się karuzelę Pucharu Świata 2016/2017. Trzynaste miejsce w klasyfikacji generalnej nie odzwierciedla jego umiejętności i przede wszystkim sportowych ambicji. 24-latek nie będzie głównym faworytem do zwycięstwa w TCS, ale mniejsza presja może wpłynąć na niego pozytywnie i sprawić, że powróci do wielkiego wygrywania.

-EndFragment--> ę kluczem do sukcesu.

Po 31-letnim Austriaku trudno spodziewać się fajerwerków, ale zawodnik SV Innsbruck-Bergisel-Tirol gwarantuje stabilność i powtarzalność. Skocznię w Innsbrucku zna jak własną kieszeń, a jego doświadczenie może dać mu przewagę nad młodszymi rywalami z czołówki Pucharu Świata.

W poprzednim sezonie zajął drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni. Przegrał tylko z Peterem Prevcem i w tym sezonie zrobi wszystko, żeby wygrać niemiecko-austriacki turniej. Doświadczenie z poprzedniego sezonu i równa forma będą przemawiały na jego korzyść. Pytanie czy poradzi sobie z presją niemieckich mediów i kibiców, którzy na zwycięstwo rodaka czekają od 2002 roku.

Bezapelacyjnie najlepszy norweski skoczek w tym sezonie. Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata mówi wszystko o jego obecnej formie. 22-letni skoczek nie ma jednak dużego doświadczenia w Turnieju Czterech Skoczni. W sezonie 2013/2014 zajął 40. miejsce, a w 2015/2016 był 24. W tym będzie już jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa, a z pewnością do miejsca na turniejowym podium.

Największa nadzieja Austriaków. 23-latek już w poprzednim sezonie pokazał, że Turniej Czterech Skoczni bardzo mu pasuje. W Bischofshofen otarł się o podium. Zajął czwarte miejsce, a trzeba też pamiętać, że swój pierwszy konkurs w Pucharze Świata wygrał właśnie podczas TCS. W 2014 roku triumfował w Oberstdorfie. Austriak dysponuje atomowym wyjściem z progu i jeżeli będzie potrafił wykorzystać swój największy atut, to w sezonie 2016/2017 namiesza w turniejowej rywalizacji.

Rewelacyjny 17-latek nie daje w tym sezonie szans swoim rywalom. Wygrał już cztery konkursy. Na siedem możliwych! Jego odwaga w locie i kompletny brak presji i respektu przed bardziej doświadczonymi rywalami jest imponujący. To właśnie Słoweniec będzie głównym kandydatem do zwycięstwa w 65. edycji Turnieju Czterech Skoczni. W swoim debiucie na niemiecko-austriackim turnieju zajął piętnaste miejsce. Nieźle, ale jego ambicje sięgają znacznie wyżej?