Werner Schuster jest trenerem niemieckich skoczków od 11 lat. Jego kontrakt z kadrą Niemiec obowiązuje do końca tego sezonu. Wciąż nie wiadomo, czy Austriak zdecyduje się przedłużyć swoją umowę. Austriacka federacja chciałaby, że Schuster wrócił do ojczyzny i zaczął odbudowywać tamtejsze skoki. Skoczkowie z Austrii zawodzą bowiem w Pucharze Świata 2018/2019.
Stefan Horngacher: Po mistrzostwach świata w Seefeld zacznę rozmawiać z Polskim Związkiem Narciarskim
Przyszłość Schustera jest ważna także dla reprezentacji Polski. Niemieckie media są przekonane, że w przypadku gdyby Austriak wrócił do kraju, trenerem naszych zachodnich sąsiadów zostałby Stefan Horngacher - aktualnie szkoleniowiec polskich skoczków. - Nie wiem, kto rozpowszechnia takie informacje, ale są to tylko plotki. Ja zawsze mam w tej kwestii takie samo nastawienie - do końca sezonu koncentruję się tylko i wyłącznie na swojej pracy. Po mistrzostwach świata w Seefeld zacznę rozmawiać z Polskim Związkiem Narciarskim i albo przedłużę umowę, albo podejmę pracę gdzie indziej - powiedział Horngacher podczas Turnieju Czterech Skoczni.
Werner Schuster: Wszystko jest otwarte
Schuster wciąż negocjuje z niemiecką federacją. - Moja przyszłość jest jeszcze niejasna. Jestem tu już długi czas i jestem zadowolony z pracy. Rozmawiam z władzami, ale w tej chwili jesteśmy w trakcie konkursów, więc nie ma czasu na konkrety. Na pewno w przyszłych tygodniach ponownie się spotkamy - powiedział szkoleniowiec niemieckich skoczków. I dodał: - To złożona sytuacja. Zespół jest lepszy niż kiedykolwiek, mamy 12 skoczków w czołowej 50-tce. To młodzi ludzie, którzy mają przyszłość. Moja sytuacja jest skomplikowana, mam przecież rodzinę... Wszystko jest otwarte.