- Skoki Kamila w dniu dzisiejszym były bardzo dobre. Były one porównywalne z tymi, które oddawał w Engelbergu. Wyniki w skokach nie zależą jednak bezpośrednio tylko od skoku danego zawodnika, ale także od tego jak skoczy konkurencja, a na to wpływu nie ma. Po "turbulencjach" w Oberstdorfie, dziś Kamil miał bardzo dobry konkurs - uważa Łukasz Kruczek.
- Piotrek Żyła nie może jeszcze dobrze trafić w próg, jego skoki były spóźnione. Miał sporo szczęścia i zdobył pucharowe punkty, co jest ważne, ale nadal brakuje skoków na poziomie z początku roku. Niemniej jednak konkurs w pewnym stopniupozytywny w stosunku do poprzedniego - analizuje trener polskiej kadry.
Kamil Stoch jest aktualnie lekko podziębiony i narzeka na ból gardła, jednak pod okiem doktora Aleksandra Winiarskiego oraz fizjoterapeuty Łukasza Gębali, szybko powinien wrócić do zdrowia.
W poniedziałek polscy skoczkowie mają trochę odpoczynku, jedynie po południu odbędą lekki trening techniczny na hali, a już we wtorek wezmą udział w oficjalnych treningach i kwalifikacjach w Innsbrucku.
W Garmisch-Partenkirchen Kamil Stoch zajął miejsce tuż za podium. Piotr Żyła 28., Maciej Kot 37., a Aleksander Zniszczoł 48. Kolejny konkurs odbędzie się w Insbrucku, w środę o 13:15.
Specjalny serwis o skokach? Sprawdź Skijumping.pl ?