- Dziś wszyscy trenowaliśmy na skoczni. Warunki do skakania były dobre, aczkolwiek trudne. Dosyć mocno wiało z tyłu, co uniemożliwiało osiąganie dalekich odległości. W tych ciężkich warunkach najlepiej spisywali się Adam Małysz oraz Kamil Stoch - informuje Łukasz Kruczek.
- Skakaliśmy razem z Finami i Rosjanami. Wcześniej trenowali Austriacy i widzieliśmy ich w jednej serii. Dobrze zaprezentowali się Gregor Schlierenzauer i Thomas Morgenstern" - zdradza trener polskich skoczków.
Po południu nasi zawodnicy trenowali na sali, gdzie grali w siatkówkę oraz przeprowadzili ćwiczenia imitacyjne.
Polacy w Engelbergu wystartują w składzie Adam Małysz, Krzysztof Miętus, Stefan Hula, Kamil Stoch, Marcin Bachleda i Łukasz Rutkowski. Pierwszy konkurs, już w piątek, o godzinie 13:45.
Najświeższe informacje - na skijumping.pl ?