Skoki na granicy szaleństwa w Planicy

Szalony konkurs w Planicy. Aż czterech zawodników uzyskało wyniki lepsze od rekordu świata. Janne Ahonen skoczył najdalej - 240 m, ale swój wyczyn przypłacił upadkiem. Skocznię opuścił na noszach z ortopedycznym kołnierzem na szyi.

Wyniki

Już w serii próbnej rezultat lepszy od rekordu świata Mattiego Hautamaekiego z 2003 r. (231 m), uzyskał Norweg Bjoern Einar Romoeren. Już w czasie konkursu - w pierwszym skoku - Janne Ahonen był bliski poprawienia tego wyniku - skoczył 233,5 m. To był jednak tylko przedsmak tego, co zdarzyło się w finale.

Najpierw zajmujący 6. miejsce po I serii Matti Hautamaeki poprawił wyczyn Romoerena. Skoczył 235,5 m. To wystarczyło jednak tylko na miejsce na podium. Po chwili bowiem Romoeren odpowiedział nowym wspaniałym wynikiem - 239 m. Norweg ustał swój skok jeszcze pewniej niż Fin, choć lądował już niemal na wypłaszczeniu kończącym rozbieg.

- Jeszcze nigdy w życiu nie byłem tak szczęśliwy. Spełniło się moje wielkie marzenie - cieszył się Romoeren.

Ryzyko podjęli jeszcze Tommy Ingebrigtsen - 236 z upadkiem i Janne Ahonen, który poszybował na 240 m. Nie był już w stanie ustać swojego skoku. Potężnie uderzył plecami o zeskok. Już po chwili widać było, że poważnie się potłukł - trzymał się rękoma na biodra i plecy. Zeskok opuszczał na noszach. Cały, wypełniony kibicami, stadion skandował jego imię. Ahonen pozdrawiał kibiców machając rękami. Na szczęście zwycięzca Pucharu Świata nie odniósł poważniejszych obrażeń. Na podium do dekoracji przyszedł o własnych siłach.

- Taka odległość robi wrażenie, mniej zadowolony jestem natomiast z lądowania - zażartował później Ahonen.

Prowadzący po I serii Roar Ljoekelsoey już nie ryzykował. Skoczył bezpiecznie w dobrym stylu 224 m i wystarczyło to na drugie miejsce.

Adam Małysz spisał się słabo. Skoczył 210 i 216, zajął 15. miejsce.

- Okropnie bolały mnie nogi. Trudno był mi dojechać nawet do końca rozbiegu. Wczorajszy masaż mi nie pomógł, zamiast przygotować mięśnie zwiększył chyba zakwaszenie - powiedział Polak w wywiadzie w TVP. - Z radością pojadę na urlop. Jestem bardzo już zmęczony i z chęcią odpocznę gdzieś w spokoju.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Małysz zajął 4. miejsce.

Najdłuższe skoki w historii:

239 m Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) - 2005

235,5 m Matti Hautamaeki (Finlandia) - 2005

234,5 m Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) - 2005

233,5 m Janne Ahonen (Finlandia) - 2005

231 m Matti Hautamaeki (Finlandia) - 2003

231 m Andreas Widhoelzl (Austria) - 2005

231 m Tommy Ingebrigtsen (Norwegia) - 2005, dwukrotnie

230,5 m Roar Ljoekelsoey (Norwegia) - 2005

228,5 m Matti Hautamaeki (Finlandia) - 2003

228,5 m Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) - 2005

228 m Sigurd Pettersen (Norwegia) - 2005

228 m Dmitrij Wasiliew (Rosja) - 2005

227,5 m Matti Hautamaeki (Finlandia) - 2003

227,5 m Michael Neumayer (Niemcy) - 2005

227,5 m Sigurd Pettersen (Norwegia) - 2005

227,5 m Andreas Widhoelzl (Austria) - 2005, dwukrotnie

227 m Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) - 2004

226,5 m Micheal Uhrmann (Niemcy) - 2005

226,5 m Henning Stensrud (Norwegia) - 2005

226 m Rok Benkovic (Słowenia) - 2005, dwukrotnie

226 m Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) - 2005

226 m Micheal Uhrmann (Niemcy) - 2005

225,5 m Veli-Matti Lindstroem (Finlandia) - 2003

225,5 m Andreas Widhoelzl (Austria) - 2005

225,5 m Thomas Morgenstern (Austria) - 2005

225 m Andreas Goldberger (Austria) - 2000

225 m Adam Małysz (Polska) - 2003, dwukrotnie

225 m Georg Spaeth (Niemcy) - 2004

225 m Janne Ahonen (Finlandia) - 2004

225 m Tommy Ingebrigtsen (Norwegia) - 2004

225 m Roar Ljoekelsoey (Norwegia) - 2004

animcja skoczni

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.