Skoki narciarskie. Kruczek: Drugi skok Małysza fantastyczny

Łukasz Kruczek mógł w sobotę w Lahti cieszyć się z trzeciego miejsca polskiej drużyny. Szkoleniowiec polskiej kadry uważa, że ten sukces to przede wszystkim zasługa równych skoków naszych reprezentantów.

- Od dłuższego czasu czekaliśmy na to miejsce na podium. O tym, że to właśnie tutaj się udało wywalczyć trzecie miejsce, a w Oslo nie, zadecydowały przede wszystkim równe skoki, nikt nie popełnił jakiegoś większego błędu, wszyscy skakali na miarę swoich możliwości. Podczas dzisiejszego konkursu panowały w miarę równe warunki, nie było takiej loterii jak w Oslo czy nawet podczas wczorajszych kwalifikacji - mówił po zawodach Łukasz Kruczek.

- Zawsze można dopatrzeć się jakichś błędów, ale faktycznie, szczególnie drugi skok Adama był fantastyczny, postawił przysłowiową kropkę nad i. Do ostatniej chwili walczyliśmy z Niemcami, to była taka przepychanka i mogło wszystko się zdarzyć, zwłaszcza, że Severin Freund skakał bardzo dobrze, oddał długie skoki i wysoko ustawił poprzeczkę przed Adamem. Jednak Adam był znacznie lepszy i Niemiec nie miał tu szans - kontynuuje Kruczek.

- Piotrek skacze cały czas równo i dziś także skoczył wszystkie skoki podobne. Tomkowi nadal trochę brakuje do skakania bardzo dobrego, jak chociażby podczas treningów na skoczni normalnej w Oslo. Jednak na tę chwile skacze poprawnie i powtarzalnie. Po wczorajszych kwalifikacjach od razu podjęliśmy decyzję, że to Byrt wystartuje w zawodach drużynowych. Stefan Hula skakał tu jako przedskoczek - zakończył szkoleniowiec polskiej kadry.

Więcej na Skijumping.pl  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.