PŚ w skokach. Niemcy wygrywają w Zakopanem, Polacy tuż za nimi

Polacy skoczkowie w składzie Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Maciej Kot zajęli drugie miejsce w Zakopanem. W konkursie drużynowym zwyciężyli Niemcy, a trzecie miejsce przypadło Słoweńcom. To drugie podium Polaków w tym sezonie.

Chociaż polscy skoczkowie byli uważani za faworytów sobotniej rywalizacji, to lepsi okazali się Niemcy. Podopieczni Wernera Schustera wzięli rewanż za zwycięstwo Polaków w niemieckim Klingenthal i wygrali w Zakopanem. Przewaga Niemców nie była jednak duża, bo po ośmiu skokach Polska straciła zaledwie 5,1 punktu.

Jako pierwszy z Polaków w konkursie głównym zaprezentował się Piotr Żyła. Zawodnik z Wisły potwierdził dobrą dyspozycję i uzyskał 133,5 metra, co na tym etapie rywalizacji było najlepszym wynikiem. W drugiej grupie Maciej Kot skoczył metr bliżej, ale Polska utrzymała prowadzenie w konkursie. Skaczący w trzeciej grupie Dawid Kubacki nie poradził sobie z trudnymi warunkami i skoczył zaledwie 120 metrów, a Polska spadła na trzecie miejsce w klasyfikacji zawodów. W końcówce pierwszej serii oczy polskich fanów zwrócone były na Kamila Stocha. Niestety, dwukrotny zwycięzca z Wisły mocno spóźnił skok i wylądował na 125 metrze. Oznaczało to, że Polska zakończyła pierwszą serię na trzecim miejscu.

Najlepszym rezultatem w pierwszej części rywalizacji popisał się Peter Prevc, który skoczył 137,5 metra, a dobre skoki pozostałych Słoweńców pozwoliły im wyjść na prowadzenie.

W finałowej serii wszyscy Polacy poprawili swoje osiągnięcia, a Piotr Żyła i Kamil Stoch oddali najdłuższe skoki. Niestety, nie pozwoliło nam to wyprzedzić Niemców, którzy tego dnia skakali wybornie. - Doping nas niósł, potrzebowaliśmy wsparcia i można powiedzieć, że skakaliśmy w pięciu, ale wygrać się nie udało - komentował na gorąco Maciej Kot.

Polacy do tej pory 11 razy stawali na drużynowym podium w PŚ, cztery razy byli na drugim miejscu, a sześć razy na trzecim, jedyne zwycięstwo zanotowaliśmy na początku sezonu 2016/2017.

W sobotnim konkursie Niemcy zgromadzili - 1116,3 pkt, Polska prowadzona przez Stefana Horngachera zgromadziła 1111,2 pkt., a trzecia Słowenia - 1102,7 pkt. Zawody oglądał komplet 23 tysięcy kibiców na skoczni oraz kilka tysięcy osób zgromadzonych na okolicznych błoniach.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.