PŚ w Lillehammer. Stoch i Kot polecieli po rekordy

Kamil Stoch pierwszy, Maciej Kot drugi w Lillehammer! To dopiero szóste w historii Pucharu Świata podium z dwoma Polakami i trzecie z Polakami na dwóch pierwszych miejscach. Kot osiągnął najlepszy wynik w karierze, Stoch jest jedynym obok Severina Freunda skoczkiem, który choć raz wygrywał w 2011, 2012, 2013, 2014, 2015 i 2016 roku

Obserwuj @LukaszJachimiak

Bajka w niedzielę, bajka w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, gdzie po pięciu konkursach Kot jest trzeci, a Stoch szósty.

Atak na najwyższe pozycje polski duet zwycięzców szykował już przed tygodniem. W Klingenthal po pierwszej serii prowadził Kot, a Stoch był drugi, w finale nasi zawodnicy spadli na miejsca odpowiednio piąte i czwarte.

W sobotę w Lillehammer powtórzyli te pozycje. A w niedzielę, gdy wiało w plecy, pokazali moc. Oni w trudnych warunkach, ale trudnych dla wszystkich, stabilnych, radzą sobie szczególnie dobrze. Stoch obronił pierwsze miejsce, wyprzedzając o 0,6 pkt Kota, który wskoczył na podium z piątego miejsca. Na piątej pozycji kończył wcześniej trzy z czterech konkursów sezonu, w karierze był na niej już sześć razy, nigdy nie uplasował się wyżej. Aż do niedzieli.

Duet Stoch - Kot do historii polskich skoków przechodzi po dwójkach: Piotr Fijas - Stanisław Bobak, Stoch - Adam Małysz i Jan Ziobro - Stoch.

Polskie podwójne podia w PŚ wyglądają tak:

1. 27 stycznia 1980 roku w Zakopanem:

1. Fijas

2. Bobak

2. 9 lutego 1980 roku w Saint-Nizier:

1. Fijas

3. Bobak

3. 20 marca 2011 roku w Planicy:

1. Stoch

3. Małysz

4. 21 grudnia 2013 roku w Engelbergu:

1. Jan Ziobro

2. Stoch

5. 22 grudnia 2013 roku w Engelbergu:

1. Stoch

3. Ziobro

6. 11 grudnia 2016 roku w Lillehammer:

1. Stoch

2. Kot

Za tydzień Engelberg. Wypada wierzyć, że ta lista będzie wymagała aktualizacji.

Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.