Prevc wygrał dzięki imponującej odległości. O 3,3 m wyprzedził poprzedniego lidera, Kennetha Gangnesa. Norweg skoczył 238,5 m, choć przed jego próbą obniżono rozbieg.
Tuż przed tymi skokami groźnie wyglądającego upadku doznał Johann Andre Forfang. Czwarty po piątku Norweg skoczył aż 240 m, lecz nie ustał skoku. Na szczęście nic mu się nie stało; szybko wstał i... zaczął się cieszyć z dalekiego skoku. Pomimo upadku utrzymał czwartą pozycję, choć do podium stracił kilkanaście punktów.
Rekordzistą świata w długości skoku jest Norweg Anders Fannemel, który w Vikersund skoczył 251,5 m.
Najlepiej z Polaków spisał się Dawid Kubacki. Zajął 15. miejsce. Stefan Hula był 21., natomiast Klemens Murańka 26. Kamil Stoch nie zakwalifikował się nawet do konkursu.
