Freund prowadził już po pierwszej serii po skoku na 134 metry. W drugiej poszybował półtora metra dalej, poprawiając o pół metra rekord skoczni.
Drugie miejsce zajął Gregor Schlierenzauer, który po pierwszej serii był trzeci. W drugim skoku uzyskał 130 metrów, ale z Niemcem przegrał aż o 24,3 punktu.
Na najniższym stopniu podium stanie Rune Velta. Norweg zastąpi na podium Andersa Bardala, który był drugi po pierwszej serii, ale w drugiej skoczył tylko 122 metry i spadł na szóste miejsce.
Z pięciu Polaków do drugiej serii awansowało czterech, ale najlepszy z nich, Piotr Żyła (123 m i 121,5 m), zajął dziewiąte miejsce. Dwunasty był Kamil Stoch (125 m i 124,5 m), 20. Klemens Murańka (123 m i 113,5 m), a 29. Dawid Kubacki (dwa razy po 115,5 m). Nie wyszedł skok Aleksandrowi Zniszczołowi, który zajął 40. miejsce (110 m).
Zamieszanie po skoku Stocha
Po skoku Stocha w pierwszej serii długo czekaliśmy na miejsce Polaka. W dodatku już po tym, jak się pokazała, jury zweryfikowało notę za wiatr i obniżyło wynik o 2,8 punktu.
