Żal było patrzeć na niego po konkursie na normalnej skoczni. Fatalny technicznie lot na 89,5 m przekre¶lił możliwo¶ć występu w serii finałowej. Nikt nie dostał niższej noty za styl. A przecież na treningach Żyła skakał ładnie i daleko. Skoki na 95 i 93,5 m dałyby mu w konkursie szansę na medal. Czwarty Roman Koudelka uzyskał dwa razy po 93,5 m. Oczywi¶cie porównanie jest ryzykowne, warunki, w jakich startuj± skoczkowie, mog± zmienić się radykalnie z godziny na godzinę, a co dopiero z dnia na dzień.
Nikt nie miał jednak w±tpliwo¶ci, że Żyła znów nie poradził sobie z presj±. - Oddał najgorszy skok w sezonie - ocenił trener Łukasz Kruczek. Czuł to sam zawodnik, który rozmawiaj±c z dziennikarzami, uderzał lekko głow± o
narty, jakby dawał do zrozumienia, która czę¶ć ciała znów zawiodła. - Tracę cierpliwo¶ć do samego siebie. Jak tylko się nakręcę, napalę na skakanie, na sukces, przychodzi klapa.
Nie ma w±tpliwo¶ci, że 28-letni skoczek ma ogromne możliwo¶ci. Jan Szturc, trener Żyły i Adama Małysza, twierdzi, że Piotr dorównuje talentem Kamilowi Stochowi, a może nawet go przewyższa. O ile jednak dwukrotny mistrz olimpijski wykorzystuje w kluczowych momentach 100 proc. możliwo¶ci, o tyle Żyłę paraliżuje stres.
Odrębno¶ć Żyły, i to w całej międzynarodowej stawce skoczków, uzmysłowić sobie bardzo łatwo. Wystarczy spojrzeć na jego pozycję najazdow±. "Garbika" i "fajeczki" nie wykonuje nikt inny. - Bo na ¶wiecie nie ma drugiego takiego jak Piotrek - mówi Kruczek. Trener już się na niego nie w¶cieka. Uważa, że problem byłby większy, gdyby Żyła wci±ż osi±gał znacz±co gorsze od rywali prędko¶ci na progu. A ponieważ je poprawił, niech skacze, jak lubi. Zmienianie techniki na siłę obci±żone byłoby zbyt wielkim ryzykiem.
Innego zdania jest Szturc. Kiedy¶ przyci±gn±ł na trening Małysza, by ten zmiękczył upór Żyły. Piotr jest mężem kuzynki Adama, więc czterokrotny mistrz ¶wiata mógł przemawiać nawet z pozycji członka rodziny. Nic nie wskórał. - Nie dziwi mnie to. Piotrek jest skoczkiem specyficznym, jak co¶ sobie wbije do głowy, nikt tego nie zmieni - mówi
Maciej Kot. - Upór jest dobry, gdy ma się rację - odpowiada Małysz. - Gdy się jej nie ma, szkodzi. Przy wyj¶ciu z progu mię¶nie klatki piersiowej u skoczka powinny być luĽne, u Piotrka s± zaci¶nięte, przy tej jego dziwacznej pozycji najazdowej - wyja¶nia Małysz.
Według relacji Szturca Żyła broni się, że swoj± "fajeczk±" i "garbikiem" wygrał zawody P¦ w
Oslo w 2013 r., a cztery dni póĽniej był trzeci w Planicy. Wtedy cała Polska poznała Żyłę. Jego ¶miech, a raczej chichot, i osobliwe poczucie humoru jednych szokowały, innych bawiły. Stał się natchnieniem dla kabareciarzy, stał się jednym z najpopularniejszych sportowców. Na Facebooku ma milion fanów, o 300 tys. więcej niż Stoch i Agnieszka Radwańska. Nawet Justyna Kowalczyk ma ich mniej. A przecież Żyła nie jest sportowcem z tej samej półki.
Wypowiedzi Piotra Żyły wprowadzaj± niekiedy w osłupienie. Mirosław Żukowski pisał w "Rzeczpospolitej", że "Żyła cofa nas do czasu, gdy sportowiec jako osoba i sport jako dziedzina kojarzyli się z prymitywem". Nie do końca się z tym zgadzam. Żyła chwilami miewa w sobie szczero¶ć i urok Himilsbacha. Przemawia bez zadęcia, może zbyt obcesowo, jakby za wszelk± cenę musiał spełnić oczekiwania słuchaczy, którzy chc± parskn±ć ¶miechem. Wokół Żyły zrobił się taki rejwach medialny, że stał się niewolnikiem wizerunku komedianta. Prezes PZN Apoloniusz Tajner obawiał się nawet, że popularno¶ć i woda sodowa zniszcz± jego karierę.
Przeciwko postrzeganiu Żyły jako niskich lotów zgrywusa protestuje Kot uchodz±cy za najinteligentniejszego w kadrze. PrzyjaĽni się z Żył±, mieszkaj± razem w pokoju na zgrupowaniach. Według Kota Piotr ma niepospolite i przenikliwe obserwacje dotycz±ce dyscypliny. Gdy nie ma w pobliżu kamer, Żyła mówi o skokach poważnie, dopiero w mediach stara się zaspokoić oczekiwania na zgrywę.
Być może zgrywa zakrywa sportow± bezradno¶ć. Żyła od lat boryka się z chroniczn± niestabilno¶ci± formy. W 2010 r. wyleciał z kadry i chciał rzucić skoki. Ale zrozumiał, że bez nich jest nieszczę¶liwy. Odbudował się, pracuj±c ze Szturcem. Dwa lata temu zdobył br±z M¦ w drużynie. W tym sezonie jest numerem dwa w polskich skokach, ale formy nie ustabilizował. Zawala, gdy najbardziej liczy na sukces. Psycholog? - Piotrek pracował z nim kiedy¶, ale ponieważ jest tak specyficzny, nic mu to nie dało. Psycholog po prostu do niego nie trafiał - opowiada Kot.
Gdy szukamy na YouTubie filmików o skokach, znajdujemy momenty chwały Małysza i Stocha. Je¶li chodzi o Żyłę, to s± tam utrwalone "najdziwniejsze wypowiedzi". Czy zgrywus zostawi po sobie wył±cznie takie wspomnienia? Ma jeszcze szansę, by to zmienić. 28-letni skoczek, o cztery miesi±ce starszy od Stocha, musi się jednak spieszyć. Najbliższa okazja już w czwartek na dużej skoczni. W ¶rodę trzeba przebrn±ć przez kwalifikacje. W przypadku Żyły nawet to nie jest formalno¶ci±.
kosewiak123
Oceniono 8 razy -6
Żyła to prymityw.
Drużynówkę nam zwali po raz kolejny