PŚ w Kuusamo. Stoch celuje w szóstkę

Głód skakania na śniegu czuję od maja - mówił Kamil Stoch, najlepszy polski skoczek narciarski dzień przed wyjazdem do Finlandii. W sobotę w Kuusamo rozpoczyna się Puchar Świata. Pierwszy od 1994 roku bez Adama Małysza

- Nigdy Adama nie zastąpię i dobrze o tym wiem. Nie zamierzam nawet próbować stawiać się na jego miejscu. Jestem jednak gotowy sprostać oczekiwaniom kibiców, wiem, jaka za chwilę spadnie na mnie odpowiedzialność. Latem przygotowywałem się nie tylko fizycznie do zimy, ale też mentalnie do roli lidera drużyny, której jestem częścią. Mam świadomość presji, ale w ogóle się jej nie boję. Ona może mnie tylko ponieść. To przyjemne uczucie, kiedy wiem, że ktoś na mnie liczy i we mnie wierzy. Za cel stawiam sobie lepsze wyniki niż w ubiegłym sezonie, który skończyłem na dziesiątym miejscu w PŚ i w którym wygrałem trzy konkursy. Teraz celuję w pierwszą szóstkę. - powiedział Stoch, który ma za sobą kilka świetnych startów w Letniej GP. Choć opuścił kilka konkursów, zajął w niej drugie miejsce.

Dwunastu polskich skoczków wywalczyło latem 1894 punkty. Osiem razy stawali na podium, zajęli trzecie miejsce w klasyfikacji drużynowej. Dzięki tym osiągnięciom do kwalifikacji trener Łukasz Kruczek będzie mógł wystawić aż sześciu zawodników. Siódmy, Stoch, ma zapewniony udział w Kuusamo bez konieczności skakania kwalifikacji. - Nasze cele na zimę to miejsce w czołowej trójce w Pucharze Narodów, utrzymanie sześciu zawodników w konkursach, w każdym konkursie przynajmniej jeden skoczek powinien walczyć o miejsca w dziesiątce, a na koniec sezonu chciałbym mieć czwórkę w czołowej trzydziestce Pucharu Świata - wyliczał trener Łukasz Kruczek.

Wyliczenia były bardzo precyzyjne. W porównaniu z ubiegłym sezonem przygotowania były mniej intensywne. - Skoczkowie wykonali o 1321 odbić mniej niż latem 2010 roku - powiedział trener kadry.

Oprócz Stocha, do Finlandii polecą: Piotr Żyła, Krzysztof Miętus, Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Jan Ziobro. W drodze do Kuusamo, gdzie na piątek zaplanowane są kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego, Polacy zatrzymają się na jeden dzień w Rovaniemi. Tam, w środę, oddadzą pierwsze w tym sezonie skoki na śniegu.

Dziesięciu sportowców, kórzy zmieniali nazwisko

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.