- 2 sierpnia ma przyjechać na zgrupowanie - cieszy się włoski selekcjoner Polek. - Usiedliśmy z Gosią i doszliśmy do wniosku, że to ostatni moment, by zaczęła trenować, jeśli chce zagrać we wrześniowych mistrzostwach Europy. Był pomysł, by została w kraju i tu ćwiczyła, ale nie ma sensu organizować zgrupowania tylko dla jednej dziewczyny. Bierzemy ją do Azji, gdzie dojdzie do pełnej dyspozycji, bo nie trenowała przecież trzy miesiące.
Glinka przestała grać w kadrze w ubiegłym roku po konflikcie z trenerem Andrzejem Niemczykiem. Nie wystąpiła też w mistrzostwach świata w Japonii, mimo że kadrę przejął Ireneusz Kłos. Polki będą we wrześniu bronić tytułu mistrzyń Europy.
