Olieg Achrem cieszył się niezwykłą sympatią wśród polskich kibiców. To wszystko przez jego plusligową historię, czyli siedem lat (2009-2016) spędzonych w Asseco Resovii Rzeszów. Przyjmujący traktowany był jako ikona klubu i jako ikona odchodził z niego dwa lata temu. Drużyny zaczęły mierzyć się z limitem obcokrajowców i z zawodnikiem się pożegnano, a ten wspominał, że jeśli będzie miał wrócić na polskie parkiety, to właśnie do klubu z Podkarpacia.
Trochę czasu minęło i przyjmujący postanowił ponownie zagrać na Wisłą. Trafił jednak nie do Resovii, a do Aluron Virtu Warty Zawiercie, która chce wykorzystać doświadczenie trzykrotnego mistrza Polski, dwukrotnie wicemistrza oraz dwukrotnie brązowego medalisty PlusLigi, który z rzeszowianami zdobył również Superpuchar Polski oraz srebrny medal Ligi Mistrzów i Pucharu CEV.
Poprzednie dwa lata Achrem spędził w Turcji, grając w Halkbanku Ankara i Galatasaray Stambuł. Zawodnik w 2011 roku przyjął polskie obywatelstwo mimo że wcześniej reprezentował siatkarską kadrę Białorusi.
Pierwszy transfer w Zawierciu
Pozyskanie Oliega Achrema jest pierwszym transferem zawierciańskiego klubu. Do tej pory kontrakty z zespołem prowadzonym przez nowego trenera Marka Lebedew przedłużyli libero Taichiro Koga i Krzysztof Andrzejewski, atakujący Grzegorz Bociek, środkowy Łukasz Swodczyk oraz przyjmujący Michał Żuk.
Z klubem pożegnali się natomiast Grzegorz Pająk, który przeniósł się do tureckiego Tokatu, Kamil Długosz, Kacper Popik, Maciej Zajder, Mariusz Marcyniak, David Smith (Asseco Resovia Rzeszów), Matej Patak i Hugo de Leon.