- PlusLiga na pewno przez ostatnich kilka lat bardzo się zmieniała. Uważam, że najważniejszą zmianą było wycofanie sportowych awansów i spadków. Ten fakt oraz pojawienie się kilku całkowicie nowych ośrodków siatkarskich w naszym kraju spowodował, że PlusLiga trochę „przytyła”. Oprócz wspaniałych meczów o medale, pojawiły się mecze „o nic”. Spośród wszystkich ofert, jakie się pojawiły, propozycja BBTS-u była najbardziej atrakcyjna pod każdym względem. Najważniejszym argumentem był fakt, że trener Chudik chciał, abym został jednym z ogniw jego drużyny – mówi sam zainteresowany. - Sezon zapowiada się bardzo trudny. Od pierwszej piłki trzeba będzie walczyć o każdy punkt. Nie będzie mniej ważnych meczów. Moim celem jest pomóc temu zespołowi jak tylko będę mógł. Chciałbym, aby nasza drużyna charakteryzowała się walecznością i pewnością własnych umiejętności. Pragnąłbym również, aby z każdym meczem przybywało kibiców w naszej hali - dodaje Jarosław Macionczyk.
W swojej długiej karierze rozgrywający występował między innymi w Górniku Radlin, Jadarze Radom i Treflu Gdańsk. Minione dwa lata spędził w Aluronie Virtu Warta Zawiercie, z którym w rozgrywkach 2016/2017 wywalczył awans do PlusLigi, pokonując w meczach barażowych AZS Częstochowa.
Jest to trzeci zawodnik, który oficjalnie dołączył do składu BBTS-u Bielsko-Biała na kolejny sezon. Poza nim kontrakty z klubem podpisali Piotr Łukasik (KPS Siedlce) i Kajetan Marek (Młoda Liga BBTS). W drużynie zostaną również Przemysław Czauderna, Mariusz Gaca i Wojciech Siek. Po przedłużeniu umowy z trenerem Rostislavem Chudikiem do sztabu szkoleniowego dołączył Paweł Gradowski, który w poprzednich sezonach zajmował się młodzieżowym zespołem BBTS-u. Zastąpił on na stanowisku Pawła Wrzeszcza.
Oficjalnie klub opuściło dwóch graczy – Kamil Kwasowski (przeniósł się do Cerradu Czarnych Radom) oraz Łukasz Koziura.