Maciej Muzaj w fantastycznej formie. "Chcę wygrać rywalizację z Bartoszem Kurkiem"

"W całej Rosji nie gra się w jednym stylu. Trener Chabibulin tak ułożył nasz zespół, że to ja dostaję zdecydowaną większość piłek. Był taki mecz, w którym nie graliśmy pięciu setów, a atakowałem 60 razy" - stwierdził w rozmowie z "WP Sportowymi Faktami" Maciej Muzaj, zawodnik Jugry Surgut. W sobotę reprezentant Polski zdobył 32 punkty, a jego zespół wygrał na wyjeździe z Jugrą Samotłor (3:2).

W meczu 9. kolejki rosyjskiej Superlidze Jugra Surgut pokonała na wyjeździe Jugrę Samotłor 3:2. Bohaterem gości - po raz kolejny w tym sezonie - był Maciej Muzaj, który zdobył 32 punkty, przy 59-procentowej skuteczności. Reprezentant Polski jest liderem klasyfikacji najlepiej punktujących zawodników obecnego sezonu rosyjskiej ekstraklasy (194 punkty).

Kurek: Złoto na igrzyskach? Jesteśmy w stanie to zrobić

Zobacz wideo

Maciej Muzaj zdradził tajemnicę swojej świetnej formy w lidze rosyjskiej. "Z reprezentacji przyjechałem dobrze przygotowany i teraz to widać"

O swojej fenomenalnej skuteczności Muzaj opowiedział w rozmowie z "WP Sportowymi Faktami". "W całej Rosji nie gra się w jednym stylu. Trener Chabibulin tak ułożył nasz zespół, że to ja dostaję zdecydowaną większość piłek. Był taki mecz, w którym nie graliśmy pięciu setów, a atakowałem 60 razy. Nie powiem, żeby to było moje marzenie, bo nikt nie jest maszyną i jeśli będziemy dalej tak grać, to kiedyś się to na mnie odbije. Nie da się wytrzymać takiej intensywności przez cały sezon. Jednak rola lidera drużyny mi odpowiada. Skąd ta skuteczność? Myślę, że z reprezentacji przyjechałem dobrze przygotowany i teraz to widać" - stwierdził 25-latek.

- Mogę się tylko cieszyć, że trener [Heynen] dał mi tak wiele szans, bo dzięki temu zebrałem mnóstwo doświadczenia, którego nie zebrałbym w inny sposób. W rozgrywkach międzynarodowych gra się inaczej, niż w klubie. Można się ich nauczyć tylko poprzez granie - dodał Muzaj. 

Atakujący Jugry Surgut zdaje sobie sprawę, że jego głównym rywalem do gry w pierwszym składzie reprezentacji Polski jest obecnie Bartosz Kurek, który wrócił do wysokiej formy po kontuzji kręgosłupa. "[...] Bartek jest niezwykle ważny dla naszej reprezentacji. Ja chcę jednak być lepszy od niego, nawet w jego najwyższej formie. Fajnie, że problemy zdrowotne już za nim. Prywatnie się lubimy i kibicuję mu całym sercem. Bartek jednak wie, że moim planem jest wygranie z nim rywalizacji. Liczę na dobrą, zdrową walkę o miejsce w szóstce, gdy w maju spotkamy się na zgrupowaniu kadry" - powiedział Muzaj. 

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.