Pierwszy w historii Superpuchar Polski dla ZAKSY

W środę w Gliwicach Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Projekt Warszawa 3:1 (25:17, 34:32, 19:25, 25:23) i wygrała Superpuchar Polski.

Jak najlepiej rozpocząć sezon? Od zwycięstwa. Jeśli ta wygrana niesie ze sobą trofeum, to start rozgrywek można uznać za wyjątkowo udany. W środę w gliwickiej Arenie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała pierwszy w historii Superpuchar.

Zobacz wideo, w którym sprawdzamy, czy Wilfredo Leon pomoże Polsce zdobyć medal podczas przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio

Zobacz wideo

- To dla mnie pierwszy w życiu zdobyty Superpuchar Polski. Dowiedziałem się, że dla mojego klubu również. Dość symbolicznie zaczynamy więc razem ten nowy rozdział - powiedział po wygranym meczu w Arenie Gliwice nowy trener kędzierzynian, Nikola Grbić. Jego zespół pokonał rywali 3:1. ZAKSA była lepsza od Projektu Warszawa przede wszystkim w liczbie błędów własnych (28:38) oraz w bloku (11:5). Te dwa elementy zapewniły jej zwycięstwo przy zbliżonej skuteczności ataku (ok. 45 procent). - Odnieśliśmy sukces, a odbyliśmy dwa wspólne treningi. To wiele dla nas znaczy - dodał kapitan zespołu, Benjamin Toniutti.

Co ciekawe nowy "nabytek" ZAKSY przyjmujący Simone Parodi, który dołączył do zespołu po niespodziewanym odejściu do Dinamo Moskwa Sama Deroo, był jednym z najlepszych siatkarzy w zespole. Atakował na 48 procentach efektywności i przyjmował przy 60, podczas gdy atakujący Łukasz Kaczmarek popisał się tylko 37 procentami dokładności zagrań.

Numerycznie pierwszą kolejkę rozgrywek PlusLigi ZAKSA zagra dopiero 6 listopada. Wcześniej przypadnie jej wystąpić w spotkaniu drugiej - 30 października z MKS-em Będzin. Jej środowy rywal, Projekt Warszawa, finalizuje natomiast podpisanie umowy sponsorskiej ze spółką skarbu państwa. To oznacza, że nazwa cudem uratowanego przed krachem finansowym zespołu (upadek ONICO), ulegnie zmianie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA