- Dziennikarze mają prawo do krytyki po meczu, szczególnie tym przegranym. Ja robię swoją robotę, naprawdę się staram i chcę wygrać każde spotkanie. Tak nam ten półfinał po prostu wyszedł - powiedział po meczu o trzecie miejsce ME Fabian Drzyzga, jeden z najbardziej krytykowanych siatkarzy polskiej kadry, który odniósł się do przegranego meczu półfinałowego, po którym zebrał wiele negatywnych ocen.
Zdaniem ekspertów do wspomnianego półfinału biało-czerwoni podeszli za bardzo uspokojeni:
"Fabian często rozgrywał niedokładnie, a kilka razy wystawiał także na stronę Słoweńców i było to zdecydowanie największym grzechem Polaka. Problemem rozgrywającego było również to, że kompletnie nie potrafił uruchomić gry środkiem, ale na jego obronę - nie miał najlepszego przyjęcia" - pisał o grze Drzyzgi Piotr Majchrzak
Na krytykę Drzyzgi zareagował m.in. Wilfredo Leon, jeden z najlepszych zawodników polskiej kadry na tegorocznych mistrzostwach Europy. - Generalnie nie jestem zadowolony, że krytykowaliście Fabiana. Wszyscy mieliśmy trudny dzień. Może nie wszystko było wtedy idealne, ale jesteśmy jednością. Nie możemy patrzeć na poszczególnych zawodników. To sport drużynowy - wygrywamy i przegrywamy razem - powiedział siatkarz kubańskiego pochodzenia, cytowany przez portal sport.onet.pl.