Trener Estonii podjął zaskakującą decyzję w meczu z Polską. "Dajcie spokój!"

- Gheorghe Cretu podjął zaskakującą decyzję, zdejmując kluczowych siatkarzy - piszą estońskie media po starciu Polska - Estonia (3:1) na siatkarskich mistrzostwach Europy. Cretu zrobił to przy stanie 1:1. - Dajcie spokój! Mamy przed sobą jeszcze cztery mecze - odpowiada Cretu.
Zobacz wideo

- Estonia grała znakomicie, wyrównała stan spotkania z mistrzami świata, a wtedy Gheorghe Cretu podjął zaskakującą decyzję, zdejmując kluczowych siatkarzy - napisał portal Delfi. Nad tą samą kwestią pochyla się portal Postimees. - Dlaczego zdecydował się na taki ruch? - pyta dziennikarz. - W drugim secie Estonia pokazała wielkie umiejętności, to był jeden z najlepszych występów w ostatnich latach - czytamy. Jednocześnie nasi piątkowi rywale podkreślają klasę Polski i zauważają, że Vital Heynen również trzymał swoje gwiazdy na ławce, a "uważany za najlepszego siatkarza świata Wilfredo Leon nie zagrał nawet minuty". Jednocześnie Estończycy zdają się rozumieć ruch Cretu, zwracając uwagę na to, że "Polska to Polska, a pierwszy mecz turnieju był znakomitą okazją do tego, by dać zagrać wszystkim zawodnikom".

Trener Estonii: Gdybyśmy grali podstawową ekipą, to Polacy wprowadziliby swoje gwiazdy

Sam zainteresowany był nieco zirytowany pytaniem o to, czy Estonia mogłaby pokusić się o zwycięstwo, gdyby nie te zmiany. - Dajcie spokój! Mamy przed sobą jeszcze cztery mecze. Gdybyśmy zostawili podstawowych zawodników, to Polacy wprowadziliby Wilfredo Leona i innych siatkarzy. Tylko oni mogli przegrać ten mecz. Nie chciałem ryzykować zdrowiem swoich siatkarzy, chcę, by byli zdrowi! Czy Renee Teppan miałby rozgrywać w niedzielę z Czechami trzeci mecz z rzędu? Cieszę się, że w ogóle może grać, bo jeszcze dwa miesiące temu nie byliśmy tego pewni. Robert Taht niedawno przeszedł operację. Wiecie, gdybyśmy mieli jutro dzień wolny, zagralibyśmy podstawowym składem, ale wtedy Polska zrobiłaby to samo - powiedział Cretu, cytowany przez estońskie media. Jest zadowolony z postawy swoich zawodników, pochwalił ich za dobrą grę i jest przekonany o tym, że to indywidualne umiejętności Polaków zdecydowały o wyniku spotkania.

- Oczywiście, że trudno jest siedzieć na ławce przy wyniku 1:1, ale myślę, że ta decyzja zaprocentuje w przyszłości. Wiedzieliśmy, że prędzej czy później, będziemy musieli zejść. Oczywiście każdy chciałby grać jak najdłużej, ale musimy mądrze podejść do tego turnieju, by grać w nim jak najdłużej - powiedział Teppan i dodał: "Jesteśmy dobrzy, nie boję się tego przyznać!"

Heynen: Estonia nie musiała wygrać z Polską, ale musi z Czarnogórą

- My też użyliśmy wielu zawodników. Tak postąpiły oba zespoły, a wasi siatkarze spisali się bardzo dobrze. Estonia nie musiała wygrać meczu z Polską, musicie wygrać w następnym spotkaniu z Czarnogórą. Ale my musimy grać znacznie lepiej, jeśli chcemy triumfować w tym turnieju - powiedział Vital Heynen.

W sobotę Estonia zmierzy się z debiutującą na mistrzostwach Europy Czarnogórą (19:00). W drugim starciu tej grupy Ukraina zagra z Holandią (16:00). Polska ma dzień przerwy, do gry wróci w niedzielę, kidy zagra z Holandią (16:00).

Więcej o:
Copyright © Agora SA