Historyczna szansa polskich siatkarek! Kto będzie faworytem starcia z Niemcami?

W środę (20:30) polskie siatkarki zmierzą się z Niemkami w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Dla biało-czerwonych będzie to historyczna szansa, by po 10 latach od ostatniego sukcesu (brąz) na tej imprezie, zbliżyć się do strefy medalowej.
Zobacz wideo

Polska droga do ćwierćfinału

Polki rozpoczęły zmagania w Łodzi od rywalizacji ze słabszymi przeciwnikami ze Słowenii, Portugalii i Ukrainy. Słowenki w trzecim secie (i tak wygranego 3:0) meczu sprawiły biało-czerwonym nieco kłopotów, wykorzystując ich słabość w przyjęciu. Ukrainki natomiast dobrym atakiem w pierwszej partii podporządkowały sobie podopieczne Jacka Nawrockiego. To spotkanie gospodynie wygrały mimo wszystko 3:1.

Schody zaczęły się dalej. Kolejnymi starciami w grupie były te z Belgią i Włochami. Pierwsze z nich Polki przegrały 2:3. Wyszło wiele ich "demonów" - słabe przyjęcie, kryjąca w nim Magdalenę Stysiak Natalia Mędrzyk, brak kończącego ataku w najważniejszych momentach gry, brak zmian czy problemy na kontrze. Malwina Smarzek-Godek grała chora, a jej zespół zaliczył dwa przestoje punktowe w końcówkach setów, które ostatecznie dały zwycięstwo rywalkom.

Wydawało się, że po takiej porażce zespół Jacka Nawrockiego nie podniesie się na kolejne starcie z wicemistrzyniami świata. Wygrał jednak 3:2 po fantastycznym, choć nierównym, meczu. Kluczem do zwycięstwa okazało się wyeliminowanie ze skutecznego ataku Paoli Egonu. Polki awansowały do 1/8 finału, a na tym etapie mierzyły się z Hiszpanią. Był to rywal dużo niżej notowany od nich i po raz pierwszy głośno mówiło się, że biało-czerwone są zdecydowanymi faworytami spotkania. W średnim stylu (ciągnące się spore problemy z przyjęciem zagrywki, przestoje punktowe 12:16) wygrały 3:0 i znalazły się w ćwierćfinale.

Niemiecka droga do ćwierćfinału

Niemki to triumfatorki swoich wszystkich meczów grupowych. Rozpoczęły od starć ze Szwajcarią i Hiszpanią (tu wygrały dopiero 3:1). Najwięcej trudności sprawiło im spotkanie z Rosjankami. Choć Sborna przegrywała już 1:2 w setach, to w czwartej partii przyparła rywalki do muru swoim blokiem i wygrała 25:14. W tie-breaku górą były Niemki 15:11. Słowacja i Białoruś nie stanowiły dla podopiecznych Felixa Koslowskiego większego wyzwania.

W 1/8 finału grały ze Słowenią. Wygrały 3:0 (25:21, 25:15, 25:20). Pierwszoplanowymi postaciami po ich stronie były Lippmann oraz Geerties, które zdobyły po 15 punktów. Druga z nich zapisała na koncie swojego teamu aż 9 break pointów i w ciągu meczu prezentowała równiejszy poziom niż jej koleżanka z drużyny.

Spotkanie to nie stało jednak wysokim poziomie. Choć Niemki w drugim secie wygrały 25:15, to dokonały tego przy...ataku na 29 procentach skuteczności i przyjęciu na poziomie 15 procent.

Pozycja w rankingu FIVB (światowy):

  • Polska: 26. miejsce
  • Niemcy: 15. miejsce

Pozycja w rankingu CEV (europejski):

  • Polska: 8. miejsce
  • Niemcy: 6. miejsce

Najważniejsze siatkarki:

Polska:

  • Malwina Smarzek-Godek - atakująca, 23 lata, siatkarka włoskiego Zanetti Bergamo, brązowa medalistka Ligi Europejskiej (2014) i złota II dywizji World Grand Prix (2017), dwa mistrzostwa Polski na koncie.
    Wyniki w ME: 114 punktów, 6 asów, 45 procent skuteczności ataku, 7 bloków.
  • Joanna Wołosz - rozgrywająca, 29 lat, siatkarka włoskiego Imoco Volley Conegliano, brązowa medalistka Ligi Europejskiej (2014), srebrna Igrzysk Europejskich (2015) i złota II dywizji World Grand Prix (2017), dwa mistrzostwa Włoch i Polski oraz dwa srebra Ligi Mistrzyń na koncie. Wyniki w ME: 13 punktów, 2 asy, 5 bloków.
  • Natalia Mędrzyk - przyjmująca, 27 lat, siatkarka Chemika Police, brązowa medalistka Ligi Europejskiej (2014), srebrna Igrzysk Europejskich (2015), mistrzostwo Polski na koncie. Wyniki w ME: 66 punktów, 2 asy, 47 procent w ataku, 3 bloki. Magdalena Stysiak - przyjmująca, 19 lat, od nowego sezonu siatkarka włoskiego Savino Del Bene Scandicci, srebrna medalistka Ligi Siatkówki Kobiet. Wyniki w ME: 63 punkty, 6 asów, 50 procent w ataku, 2 bloki.
  • Agnieszka Kąkolewska: środkowa, 25 lat, od nowego sezonu siatkarka włoskiego Savino Del Bene Scandicci, brązowa medalistka Ligi Europejskiej (2014), srebrna Igrzysk Europejskich (2015) i złota II dywizji World Grand Prix (2017), wicemistrzostwo Polski na koncie. Wyniki w ME: 60 punktów, 8 asów, 57 procent skuteczności ataku, 19 bloków.

Niemcy:

  • Denise Hanke - rozgrywająca, 30 lat, siatkarka niemieckiego Schweriner SC, srebrna medalistka mistrzostw Europy (2013), brązowa World Grand Prix (2009) oraz złota Ligi Europejskiej (2013), 6 złotych medali mistrzostw Niemiec na koncie, brąz ligi tureckiej.
    Wyniki w ME: 28 punktów, 4 asy, 1 blok.
  • Jana Poll - przyjmująca, 31 lat, siatkarka Golden Tulip 2.0 Volalto Caserta, srebrna medalistka mistrzostw Europy (2013) oraz złota Ligi Europejskiej (2013), mistrzyni Niemiec i Grecji.
    Wyniki w ME: 70 punktów, 11 asów, 41 procent w ataku, 7 bloków.
  • Jennifer Geerties - przyjmująca, 25 lat, od nowego sezonu siatkarka włoskiego Imoco Volley Conegliano, srebrna medalistka mistrzostw Europy (2013), złota medalistka Ligi Europejskiej (2013), dwukrotna mistrzyni Niemiec.
    Wyniki w ME: 83 punkty, 5 asów, 40 procent w ataku, 8 bloków.
  • Louisa Lippmann - atakująca, 25 lat, od nowego sezonu siatkarka Shanghai Dunlop, srebrna medalistka Ligi Europejskiej (2014), czterokrotna mistrzyni Niemiec.
    Wyniki w ME: 92 punkty, 7 asów, 38 procent w ataku, 8 bloków.
  • Camilla Witzel - środkowa, 19 lat, Dresdner SC.
    Wyniki w ME: 50 punktów, 10 asów, 51 procent w ataku, 12 bloków.

Obaj ćwierćfinałowi rywale spragnieni są sukcesu. Polki wygrywały mistrzostwa Europy ostatnio w 2003 i 2005 roku. Zdobyły jeszcze brąz tej imprezy w 2009 roku. Niemki z kolei ostatni medal w turnieju wygrały w 2013 roku (srebro).

Kto jest faworytem środowego starcia? Każdy z zespołów ma swoje argumenty. Patrząc na to, że w tym sezonie Polki wygrały turniej Montreux Volley Masters i doszły do Final Six Siatkarskiej Ligi Narodów, to widać, że zespół jest w przysłowiowym "gazie". Gra u siebie z własną publicznością też będzie ich dużym atutem. - Pięknie może nie było, ale nie musiało być. Pięknie będzie w środę, mam nadzieję - zapowiedziała rozgrywająca biało-czerwonych, Joanna Wołosz. 

Polki i Niemki w tym sezonie zagrały ze sobą aż pięć razy. W szwajcarskim Montreaux i w Lidze Narodów biało-czerwone wygrały 3:1. Niemki pokonały zespół Jacka Nawrockiego 3:2 w Pucharze Gubernatora w Kaliningradzie. W sparingach górą były natomiast siatkarki znad Wisły - 3:2 i 5:0.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.