Serwisy Lokalne
- Wrocław.sport.pl
- Warszawa.sport.pl
- Poznań.sport.pl
- Śląsk.sport.pl
- Łódź.sport.pl
- Kraków.sport.pl
- Trójmiasto.sport.pl
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Serwisy Lokalne
REKREACJA
skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Vital Heynen znów świetnie przygotował zespół do ważnego turnieju i odniósł kolejny sukces. Po wywalczeniu awansu na igrzyska belgijski trener Polaków w wyjątkowy sposób podziękował za wsparcie kibicom w gdańskiej Ergo Arenie. Później spotkał się z dziennikarzami.
Heynen przyznaje, że jest zadowolony z tego, jak spisał się jego zespół. - Jestem usatysfakcjonowany, bo niektórzy ludzie w Polsce ciągle powtarzają, że w drugim roku pracy trener reprezentacji już nie wykonuje swojej roboty jak trzeba. Myślę, że my spisaliśmy się nieźle - mówi. - Brązowy medal Ligi Narodów i teraz kwalifikacja do igrzysk olimpijskich to chyba już nieźle, jak na nasz drugi rok? Widzicie? Przestańcie tak mówić - dodaje.
- Ciągle słyszę: "Przeciwko tej drużynie gra się ciężko, przeciwko tamtej na pewno się nie uda". A my mamy bardzo dobry zespół, bardzo dobry sztab, bardzo dobrze wszyscy ze sobą współpracujemy - podkreśla nasz trener. Jednocześnie przekonuje, że nie zaprząta sobie zbyt mocno głowy tymi, którzy nie wierzą w jego metody i w prowadzoną przez niego drużynę.
- Nikomu poza sobą nie muszę nic udowadniać. Nie jest dla mnie ważne, że jacyś dziennikarze nie wierzą w moje racje. Liczy się to, że kilka dni temu rozmawiałem z prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej i powiedziałem mu tak: "W przygotowaniach wszystko poszło zgodnie z planem, jesteśmy dokładnie w tym miejscu, w którym chciałem, żebyśmy byli. Wiem, że zawodnicy są gotowi, żeby awansować na igrzyska". Cóż, cieszę się, że dobrze wszystko oceniłem - kończy Heynen.
Vital Heynen w "Wilkowicz Sam na Sam": Żeby drużyna mnie posłuchała, potrzebuję kryzysu
Vital, jak na razie idziecie świetnie. Życzę oczywiscie samych sukcesów chlopakom, ale kiedyś musi nadejść słabszy moment. Wtedy zobaczysz na co stać dziennikarzy i kibiców w Polsce :) Zreszta po przegranym meczu z Brazylią w Memoriale Wagnera, raptem tydzien temu, już co niektorzy rwali wlosy z glowy i wieszczyli porażke z Francją :) A przypomnę jeszcze sezon sprzed kliku lat kiedy to Polacy faktycznie byli najlepsi pod wodzą Andrei Anastasiego. Wygrywali jak chcieli i kiedy chcieli. Niestety zabrakło formy na Igrzyskach i Anastasi był tym złym i został pogoniony. Ale póki co - chwilo trwaj :)
Panie Trenerze, polacy tacy są, że jak nie ponarzekają to się pochorują.
Wczorajszy komentator TVP1 4 razy wieszczył, że mecz może się skończyć źle.
On inaczej nie umie. Kiedyś ciągle używał słowa "wyśmienicie" chociaż gra byłą do d..y.
Teraz dla odmiany, jak coś nie idzie, to wieszczy katastrofę.
Nie ma się czym przejmować, trenerze.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
lastm10
Oceniono 9 razy 7
Heynen obnaża polskie wolactwo.
Obatel Riczard powinien podać się do dymisji hehe