Benjamin Toniutti: - Kevin to bardzo doświadczony gracz i pomógł nam dziś bardzo. Zmienił losy trzeciego seta - wygraliśmy dzięki jego zagrywce. To świetne, że każdy, kto pojawił się na boisku dorzucił jakąś zdobycz punktową od siebie. W sobotę wszyscy razem musimy pokonać Polaków.
- Zagraliśmy jak drużyna. Wiemy, że kiedy przydarzają się nam trudne momenty, to musimy wrócić do gry jak jeden zespół, a nie jako indywidualni gracze. Nawet jeśli Kevin zrobił różnicę w trzecim secie, to mimo wszystko pozostawaliśmy spokojni. Wiedzieliśmy, że Słowenia jest zespołem, który będzie stanowił sporą przeszkodę w polu serwisowym, więc czekaliśmy na potknięcie rywali i wykorzystaliśmy naszą szansę.
- Nie wiem, jak byłoby lepiej - zobaczymy po turnieju. Terminarz był jaki był, my mamy przed sobą jutro kolejny mecz i to o 15:00, więc musimy walczyć.
- To przeszłość. Co nie zmienia faktu, że przez te kombinacje muszę już iść, by wypocząć przed spotkaniem z Polakami, haha.