We Wrocławiu odbywa się turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich. Uczestniczą w nim reprezentacje Polski, Serbii, Tajlandii i Portoryko. W piątek Polki pokonały Portorykanki 3:0, a Serbki Tajki 3:0. W sobotę serbskie siatkarki zmierzyły się zaś z Portorykankami i podobnie jak nasze panie, nie dały rywalkom z Ameryki Środkowej żadnych szans. Mistrzynie świata wygrały pewnie 3:0.
W sobotę o 20:30 Polki zmierzą się z Tajkami. Jeśli wygrają, w niedzielę zagrają z Serbkami (o 20:30) o awans na igrzyska do Tokio. Na turnieju we Wrocławiu olimpijską przepustkę wywalczy bowiem tylko jedna reprezentacja.
Jeśli Polkom w stolicy Dolnego Śląska nie uda się uzyskać kwalifikacji olimpijskiej, będą mogły jej poszukać jeszcze w przyszłorocznych turniejach kontynentalnych. Zagrają tam przegrani z sześciu turniejów interkontynentalnych, które odbywają się w ten weekend.
Drugi etap eliminacji ma się odbyć w styczniu 2020 roku. Turnieje kontynentalne będą organizować poszczególne federacje (w tym m.in. europejska CEV). W europejskim turnieju wystąpi gospodarz oraz siedem najlepszych ekip w rankingu CEV. Polki w tym momencie są na 8. miejscu. Mogą jednak załapać się do rywalizacji, jeśli z wcześniejszych turniejów interkontynentalnych awansuje jedna reprezentacja, która wyprzedza nasze zawodniczki - chociażby Serbia, która prowadzi w rankingu.