Kapitan Kłos prowadził, ale koledzy nie dali rady iść za nim [OCENY]

Dwa asy, dwa bloki i osiem punktów z dziewięciu ataków - gdyby wszyscy zagrali tak jak Karol Kłos, to Polska gładko ograłaby Rosję i zagrałaby w finale Ligi Narodów. Niestety, koledzy kapitana zanotowali gorszy występ. Przegraliśmy 1:3 (19:25, 26:24, 22:25, 21:25) i w niedzielę o godzinie 22.00 powalczymy o brązowy medal z Brazylią albo z USA.

Zawodników oceniamy w szkolnej skali 1-6.

ROZGRYWAJĄCY:

Marcin Komenda: 4+

Robił co mógł, a zadanie miał trudne, bo przyjmujący nie dawali mu dobrych piłek. Szukał gry ze wszystkimi, szkoda, że prawdziwym pewniakiem do kończenia wystaw był chyba tylko Kłos.

Marcin Janusz: bez oceny

Grał za krótko.

ATAKUJĄCY:

Maciej Muzaj: 2+

W ataku tylko 5/21, dwa punkty dorzucił blokiem. Słaba zagrywka, trzy zepsuł, nie zdobył nią punktu. Bardzo słabo wypadł w porównaniu z szalejącym po stronie rosyjskiej Poletajewem.

Łukasz Kaczmarek: 4+

W ataku pewny, skończył siedem z 10 piłek. Byłoby bardzo dobrze, gdy bardziej pomógł w innych elementach. Tu dorzucił tylko jeden punkt blokiem.

Bartłomiej Bołądź: bez oceny

Nie zagrał.

ŚRODKOWI:

Karol Kłos: 5+

Kapitan ciągnął drużynę za uszy, był pewny od pierwszej do ostatniej piłki. W ataku 8/9, do tego po dwa punkty blokiem i serwisem. Zagrywał najlepiej z zespołu, wykonał aż 21 serwisów, z nim na zagrywce zdobywaliśmy najwięcej punktów.

Norbert Huber: 4+

Najmocniej wyróżnił się aż czterema blokami. Jego zagrywka typu float dała dwa asy. Trochę słabiej w ataku, tu skończył pięć z 12 piłek.

Andrzej Wrona: bez oceny

Nie zagrał.

PRZYJMUJĄCY:

Bartosz Bednorz: 3+

W ataku 13/28, czyli 46 proc. skuteczności. Szkoda, że w przyjęciu o 10 proc. gorzej. To na nim (i na Popiwczaku) Rosjanie zrobili najwięcej asów - trzy. Zagrywek przyjął w sumie 14. Pomógł dwoma asami.

Bartosz Kwolek: 3-

Słabo w ataku (4/14), w swojej normie na zagrywce i w bloku (po dwa punkty), za słabo jak na siebie w przyjęciu, gdzie odebrał 31 zagrywek z 39 proc. pozytywnego odbioru. Dwa asy rywale zawdzięczają jego błędom.

Piotr Łukasik: bez oceny

Grał za krótko.

Tomasz Fornal: bez oceny

Nie zagrał.

LIBERO:

Jakub Popiwczak: 3-

Znów najgorszy w przyjęciu. Skierowano w niego 19 zagrywek, zrobiono na nim trzy asy, miał 32 proc. pozytywnego i tylko 16 proc. perfekcyjnego odbioru. W obronie też tym razem bez szału.

Jędrzej Gruszczyński: bez oceny

Grał za krótko.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.